🌀 Jak Złapać Faceta Na Dziecko Forum

bez znajomości zwyczajów kota i doświadczenia w tym względzie , można nieźle oberwać od walczącego o wolność kota. Nie ponoszę odpowiedzialności za rany, jakie może zadać broniący się kot, w przypadku powtórzenia i naśladowania. mojego opisanego tutaj sposobu. Autor: krystynabozenna o 25.7.17.
Dołączył: 2013-08-21 Miasto: Białystok Liczba postów: 1934 22 kwietnia 2016, 13:24 Mam do Was pytanie ale odp. szczerze. Któraś z Was złapała chłopaka na ciążę?? A jak tak czy jesteście jeszcze razem ??Ja od razu mówię, że nie ale znam dziewczynę, która tak "zdobyła męża" byli ze sobą przez pewien czas - zauważyła że się on oddala od niej i chyba chce odejść- przestała się zabezpieczać (pigułki brała a jako farmaceutka on jej wierzył, że wszystko jest ok.) "wpadła" dzisiaj są chyba z 6 lat po ślubie i mają już 2 dzieci. (Wyszło im na dobre ale on do dnia dzisiejszego nie wie, że to nie była wpadka) Lumen_ 22 kwietnia 2016, 19:49 ... znam 3 takie przypadki.. dwa z nich - faceci odeszli mimo wszystko, w trzecim wciąż są razem, ale kiedyś przy pewnej zakrapianej imprezie podpity "złapany" wystękał mi z łzami w oczach, że tylko czeka na chwilę aż się potomstwo usamodzielni i będzie fruuuuuu....Szkoda mi tego faceta. Tyle się gada i pisze, że faceci to świnie i każdy taki sam. A tu się już nieraz okazało, że baby wcale im nie ustępują Dołączył: 2009-01-29 Miasto: Gaj Liczba postów: 3916 22 kwietnia 2016, 20:18 queenola napisał(a):oczywiscie nigdy tak nie zrobie bo nie jestem desperatka, ale np wzgledem mojego mezczyzny mam takie odczucia ze chcialabym aby byl ojcem mojego dziecka. Jeszcze nie teraz i troche czasu minie zanim bysmy sie zdecydowali, ale nawet jesli by nie wyszlo nam w zwiazku i tak chcialabym miec cos wspolnego, co bylo owocem tej milosci (bedac w zwiazku urodzic dziecko, wiadomo). Jak to brzmi? Fatalnie? Z lapaniem na dziecko to nie ma nic wspolnego Mam kuzynkę, która identycznie jak Ty twierdziła, że jeśli mąż ją kiedykolwiek będzie chciał zostawić, to najpierw niech jej zrobi dziecko, bo chce mieć "owoc tej miłości" z nim ;) oczywiście to było tylko gadanie, są szczęśliwym małżeństwem, mają córeczkę i wiedzie im się dobrze. Co do tematu - nie znam takiej osoby. 22 kwietnia 2016, 20:52 znam 4 takich facetow, jeden wpadl po 3 miesiacach znajomosci (oszukiwala ze bierze tabletki) i trwa w mlazenstwie do dzis a po 8 latach zgodzil sie nawet na drugie dziecko dla swietego spokoju. Nigdy nie byl szczesliwy, wiec stara sie siedziec w pracy ile sie da (mowi o tym) i zdradza ja co pare lat (ona wie i placze ale nie chce zeby odchodzil). Drugi zlapanyu po roku randek, ozenil sie, nawet przystosowal choc jej nie kochal, po 5 latach przyznala sie ze go wrobila i odeszla do innego (tez w ciazy juz byla), zalamal sie ale pozbieral , ozenil sie z super fajna dziewczyna i to jeden z najbardziej udanych zwiazkow jakie znam. Trzeci facet jaki znam to zona wrobila go gdy byli juz malzenstwem, nie dobrali sie, nie ukladalo im sie, chcial odejsc ale sie zwlekal, wiec ona zaszla w ciaze oszukujac go. Rozwiedli sie 3 lata pozniej (on mial juz dosc). Czwarty to stary juz facet lat 60, laska wrobila kolege do seksu, nawet nie byli para jako tako, taki przelotny flirt. Maja 2 dzieci, on ja zdradzal, ona 3/4 zycia z nim miala depresje i zyla na Prozaku, zapuszczona, utyta, placzliwa, ale nigdy nie zdecydowali sie na rozstanie - choc ewidentnie obydwoje nieszczesliwi i mowia o tym otwarcie innym. Nie znam za to zadnego zpaladniacza wrabiacza - nawet nie sadzilam ze faceci takie akcje robia:-D Edytowany przez 21d8b12d5817f51b2cb60d2f376dcef0 22 kwietnia 2016, 20:53 ateistka 22 kwietnia 2016, 20:56 Znam, moja przyjaciolka byla z facetem kilka lat (zgrana para, chcieli miec dzieci, dom wspolna firme po studiach itd), wyjechal na slub wyjatkowo sam, dosc daleko, schlal sie i nic nie pamietal, potem jakas dziewczyna przyslala mu list, ze jest z nim w ciazy. Pod presja rodziny musial sie z tamta dziewczyna ozenic i w sumie przyznala sie, po slubie, ze wcale ze soba nie spali i wcale nie byla w ciazy. Facet jej nie kocha, ale zyje z nia, jak na katolickiego faceta przystalo, przy czym nie maja dzieci i podejrzewam, ze ze soba w cale nie wspolzyja. Moja przyjaciolka jest od wielu lat samotna i przysiegla, ze nie chce juz zadnego faceta, woli zostac stara panna.. Wiec takie oszustwo ( nie, nie nazywam tego klamstwem ale oszustwem) zniszczylo zycie dwojgu kochajacych sie ludzi. I teraz wszyscy cierpia kazdgo dnia, od niemal juz 14 lat. Przykre. Tzn nie wiem dokladnie czy cierpia i jak, ale zadne z nich nic w zyciu nie osiagnelo, a byli bardzo ambitni, nie maja kochajacego domu, dzieci itd wiec mysle, ze w jakims stopniu cierpia Edytowany przez 5efb75367d05823fac09f20f9e63588b 22 kwietnia 2016, 21:06 unodostress 22 kwietnia 2016, 21:10 znam taką co po trzech miesiącach znajomości jak pękła im prezerwatywa stwierdziła "może to i dobrze" .. gość prawie ją na klęczkach błagał by wzięła tabletkę 48h po po czym zwiał gdzie pieprz rośnie.. :P queenola Dołączył: 2015-07-14 Miasto: katowice Liczba postów: 1802 22 kwietnia 2016, 21:17 agus0709 napisał(a):queenola napisał(a):oczywiscie nigdy tak nie zrobie bo nie jestem desperatka, ale np wzgledem mojego mezczyzny mam takie odczucia ze chcialabym aby byl ojcem mojego dziecka. Jeszcze nie teraz i troche czasu minie zanim bysmy sie zdecydowali, ale nawet jesli by nie wyszlo nam w zwiazku i tak chcialabym miec cos wspolnego, co bylo owocem tej milosci (bedac w zwiazku urodzic dziecko, wiadomo). Jak to brzmi? Fatalnie? Z lapaniem na dziecko to nie ma nic wspolnego Mam kuzynkę, która identycznie jak Ty twierdziła, że jeśli mąż ją kiedykolwiek będzie chciał zostawić, to najpierw niech jej zrobi dziecko, bo chce mieć "owoc tej miłości" z nim ;) oczywiście to było tylko gadanie, są szczęśliwym małżeństwem, mają córeczkę i wiedzie im się dobrze. Co do tematu - nie znam takiej osoby. hmmm nie do konca to mialam na mysli. Teoretycznie za 5lat moglabym byc z nim w ciazy a po nastepnych kilku rozstac sie z jakichs powodow. A nie tak, ze on mowi "rozstanmy sie" a ja prosze zeby mnie zaplodnil zanim odejdzie Dołączył: 2013-08-21 Miasto: Białystok Liczba postów: 1934 22 kwietnia 2016, 22:11 poczytałam i stwierdziłam, że prawie każda z nas zna taką dziewczynę ! Szok. Nie sądziłam powiem szczerze, że jest takich dziewczyn aż tak dużo. (a i mężczyzn okazało się, że paru się znalazło) Zal mi ich bo jak się okazuje bardzo duża cześć takich dziewczyn ma przekichana w dalszym życiu (chociaż jeżeli dobrze kojarzę tylko moja koleżanka wyszła z tego "obronną ręką). Lana_Banana 23 kwietnia 2016, 00:26 ateistka napisał(a):Znam, moja przyjaciolka byla z facetem kilka lat (zgrana para, chcieli miec dzieci, dom wspolna firme po studiach itd), wyjechal na slub wyjatkowo sam, dosc daleko, schlal sie i nic nie pamietal, potem jakas dziewczyna przyslala mu list, ze jest z nim w ciazy. Pod presja rodziny musial sie z tamta dziewczyna ozenic i w sumie przyznala sie, po slubie, ze wcale ze soba nie spali i wcale nie byla w ciazy. Facet jej nie kocha, ale zyje z nia, jak na katolickiego faceta przystalo, przy czym nie maja dzieci i podejrzewam, ze ze soba w cale nie wspolzyja. Moja przyjaciolka jest od wielu lat samotna i przysiegla, ze nie chce juz zadnego faceta, woli zostac stara panna.. Wiec takie oszustwo ( nie, nie nazywam tego klamstwem ale oszustwem) zniszczylo zycie dwojgu kochajacych sie ludzi. I teraz wszyscy cierpia kazdgo dnia, od niemal juz 14 lat. Przykre. Tzn nie wiem dokladnie czy cierpia i jak, ale zadne z nich nic w zyciu nie osiagnelo, a byli bardzo ambitni, nie maja kochajacego domu, dzieci itd wiec mysle, ze w jakims stopniu cierpia Serio, nawet nie próbował się dowiedzieć, czy laska faktycznie jest w ciąży, tylko jak gdyby nigdy nic hajtnął się z zupełnie obcą osobą? Przecież nawet nie pamiętał rzekomego seksu.. rany, no w szoku jestem. ateistka 23 kwietnia 2016, 00:41 Lana_Banana napisał(a):[Serio, nawet nie próbował się dowiedzieć, czy laska faktycznie jest w ciąży, tylko jak gdyby nigdy nic hajtnął się z zupełnie obcą osobą? Przecież nawet nie pamiętał rzekomego seksu.. rany, no w szoku jestem. Rodzice dziewczyny zaczeli organizowac slub na szybko, "zeby nie bylo jeszcze widac". Dziewczyna byla mloda i pokrzywdzona, a facet zostal powszechnie uznany za niegodziwca (chama, swinie itd), przez moja przyjaciolke tez... Mysle, ze w nawale naglych zmian zyciowych, ktore wszyscy za niego podejlmowali ( rodzice faceta dali "im" mieszkanie, sala na wesele byla oplacona zanim "mlodzi" zapisali sie w urzedzie itd) nie przyszlo mu do glowy, ze ofiara jest naciagaczka. Moze nawet nikomu nie przyszlo do glowy, Wystarczy, ze ofiara gra dobrze swoja akurat znam szczegoly przy jednej sprawie, ale zaloze sie, ze przy kazdej takiej sytuacji oszustwa wiele osob cierpi - wczesniej czy pozniej. Edytowany przez 5efb75367d05823fac09f20f9e63588b 23 kwietnia 2016, 00:45 Dołączył: 2010-01-03 Miasto: Panama Liczba postów: 10673 23 kwietnia 2016, 02:02 Nigdy bym się tak nie upokorzyła, nigdy też nie powierzyłabym facetowi kwestii antykoncepcji. ;)
Mikroblog. Kobiety bez pruderii radzą sobie, jak złapać faceta na dziecko. "Nabierasz Dla alimentów, dla umocnienia związku, z potrzeby macierzyństwa. Wrobienie faceta w ciążę to rzeczywistość nie tylko z historii opowiadanych na wieczorach kawalerskich. Przy niektórych krążących w internecie sposobach przebicie igłą
Dołączył: 2013-08-21 Miasto: Białystok Liczba postów: 1934 22 kwietnia 2016, 13:24 Mam do Was pytanie ale odp. szczerze. Któraś z Was złapała chłopaka na ciążę?? A jak tak czy jesteście jeszcze razem ??Ja od razu mówię, że nie ale znam dziewczynę, która tak "zdobyła męża" byli ze sobą przez pewien czas - zauważyła że się on oddala od niej i chyba chce odejść- przestała się zabezpieczać (pigułki brała a jako farmaceutka on jej wierzył, że wszystko jest ok.) "wpadła" dzisiaj są chyba z 6 lat po ślubie i mają już 2 dzieci. (Wyszło im na dobre ale on do dnia dzisiejszego nie wie, że to nie była wpadka) Dołączył: 2013-08-21 Miasto: Liczba postów: 357 22 kwietnia 2016, 13:42 Sama ani nie mam dzieci a ślubu nie planuję więc nie mam po co go łapać :) Dziecko planujemy może jeszcze w tym roku ale to jest nasza wspólna decyzja. Mam kuzynkę, którą jej własna mama instruowała by ta w ten sposób zatrzymała przy sobie faceta. Dziewczyna była pod wielką presją bo zbliżała się do 30-tki a niektórzy kwalifikują to już jako staropanieństwo i jednocześnie uważają to za wielki wstyd. Nie zaszła w ciążę a ich związek się rozpadł. Zaraz później dorwała następnego faceta i za radą mamy tak właśnie go zatrzymała przy sobie. Z tego co słyszałam to małżeństwo im się nie układa, mąż ja źle traktuje i ona często ucieka do rodziców...żal mi jej...nie każdy ma na tyle siły w sobie by nie ulec pod presją otoczenia. Tylko niestety to otoczenie nie będzie się później zmagać z naszymi problemami... Dołączył: 2014-04-16 Miasto: Łódź Liczba postów: 19474 22 kwietnia 2016, 13:51 Nigdy bym tak nie zrobiła i z politowaniem patrzę na takie panny , które nie potrafią w inny sposób zatrzymać przy sobie faceta jak właśnie na ciążę. Jeżeli kobieta posuwa się do takich zagrywek, to nie dość że jest perfidna w tym co robi a także niestety jest mało ciekawą osobowością skoro nie potrafi pogodzić się z nadchodzącymi zmianami i poszukania sobie innego obiektu uczuć. Przecież jest tylu ciekawych facetów z którymi się można związać , a niektóre baby uczepią się jednego jak ten rzep i trzymają nawet jak ten już nie chce z nimi być. Inaczej trochę to wygląda w małżeństwie, ponieważ biorąc ślub zobowiązujemy się do bycia razem na dobre i złe...chociaż teraz mamy takie czasy że nigdy nic nie wiadomo....dziś jest jutro nie ma. Dołączył: 2014-03-31 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 8289 22 kwietnia 2016, 13:59 nie, u mnie odwrotna sytuacja. Jak zaszłam w ciążę to zostawiłam chłopaka, ślub odwołałam. Dołączył: 2015-03-28 Miasto: Liczba postów: 6560 22 kwietnia 2016, 14:13 Znam tylko chlopaka, ktory spodzil dziecko by nie stracic dziewczyny. Nie sa juz razem. Dołączył: 2009-10-28 Miasto: Kraków Liczba postów: 3981 22 kwietnia 2016, 14:18 Znam tylko chlopaka, ktory spodzil dziecko by nie stracic dziewczyny. Nie sa juz razem. też znam faceta który miał taki plan, zapłodnić dziewczynę by od niego nie odeszła.... Akcja się nie udała, nie są już parą. Edytowany przez nihilll 22 kwietnia 2016, 14:18 magda_oleska Dołączył: 2016-03-10 Miasto: łódź Liczba postów: 268 22 kwietnia 2016, 14:22 Też zna chłopaka, który przekłuwał gumki, żeby złapac laskę na ciążę. Zaszła, są razem już 6 lat, ale nie wiem, jak im jest razem. queenola Dołączył: 2015-07-14 Miasto: katowice Liczba postów: 1802 22 kwietnia 2016, 14:36 oczywiscie nigdy tak nie zrobie bo nie jestem desperatka, ale np wzgledem mojego mezczyzny mam takie odczucia ze chcialabym aby byl ojcem mojego dziecka. Jeszcze nie teraz i troche czasu minie zanim bysmy sie zdecydowali, ale nawet jesli by nie wyszlo nam w zwiazku i tak chcialabym miec cos wspolnego, co bylo owocem tej milosci (bedac w zwiazku urodzic dziecko, wiadomo). Jak to brzmi? Fatalnie? Z lapaniem na dziecko to nie ma nic wspolnego Dołączył: 2015-08-23 Miasto: gdańsk Liczba postów: 12267 22 kwietnia 2016, 14:41 nie znam nikogo takiego i sama bym tak nie zrobiła. Jeśli chłopak nie chce dziewczyny a ona chce go złapać na dziecko to chłopak równie dobrze moze od niej odejść i płacić alimenty, a wtedy dziewczyna zniszczy życie temu dziecku 22 kwietnia 2016, 14:49 ja znam to z drugiej strony, ze faceci probuja zapladniac
Jak zrobic maseczke na twarz - poradnik krok po kroku. Kilka rad dla tych, którzy niedługo trafią do szpitala z podejrzeniem covid-19. O obieraniu i krojeniu cebuli słów kilka. kuchniakwasiora. Dodany 12 lat 7 mies. temu przez: Antekamb. 3. 6.
Panowie, może wyjaśnicie mi, o co chodzi, bo głupiałam... otóż... od prawie roku spotykam się z mężczyzną od po pięćdziesiątce, ja 40 l. To jest relacja na odległość, a do tego ja samotnie wychowuję dwoje nastoletnich dzieci, dlatego przez długi czas podchodziłam do niej bardzo ostrożnie. On od początku przekonywał mnie, że to żadna przeszkoda, szybko sam zadeklarował, że dla niego to poważny związek. Tymczasem dwa tygodnie temu miałam dosyć trudny problem z moim synem i -w nie najlepszym stanie psychicznym - zadzwoniłam do mojego mężczyzny - chciałam się mu zwierzyć i uzyskać wsparcie... On owszem, wysłuchał, powiedział, że współczuje, ale w dalszej wymianie smsów pojawiło się "sama podejmiesz najlepszą decyzję", "z pewnymi sprawami człowiek pozostaje zawsze sam" itd. Zabolało mnie to - po miesiącach tych wszystkich deklaracji... Napisałam mu, że nie oczekuję od niego porady ani interwencji, alej wsparcia, poczucia, że jest ze mną w tej chwili... On przestał odpisywać i dzwonić, chociaż mieliśmy zaplanowany wspólny weekend, wyłączył telefon itd. Kilkukrotnie próbowałam się z nim kontaktować (choćby z powodu planowanego wyjazdu), w końcu coś odpisał, że to, co mnie spotyka zbyt go rani, że nie potrafi mi pomóc, że zrozumiał, że sam by sobie nie poradził z taką sytuacją, że potrzebuje czasu, by wszystko przemyśleć. Jeszcze raz próbowałam do niego zadzwonić, bezskutecznie. Jednocześnie co jakiś czas wysyła smsy typu: "potrzebuję czasu, przepraszam, odezwę się, jesteś wspaniała, śpij dobrze" itd. O co chodzi? Naprawdę sytuacja go przerosła? (nota bene, ogarnęłam młodego i wszystko wróciło do normy) Od początku chciał się tylko zabawić i mydlił mi oczy? Zbiera się, żeby ze mną zerwać? Chciałabym to po prostu wiedzieć, bo mam dzieci, pracę i swoje życie, szkoda mi czasu na taką ciuciubabkę. Nie chcę go jeszcze spisywać na straty, bo myślałam, że pasujemy do siebie, ale zaczynam myśleć, że chyba tracę czas.
\n\n\n \n\n\njak złapać faceta na dziecko forum
Wydaje mi się, że chcesz złapać faceta na dziecko i tyle. Idź ze swoim narzeczonym do lekarza i wspólnie porozmawiajcie. Ja z mężem staram się o dziecko i razem ze mną chodzi na
Żona nie chce uprawiać seksu Rozpoczęte przez ~Daniel, 17 lip 2022 ~Samotny w małżeństwie Napisane 20 lipca 2022 - 09:35 ~Anonim napisał:Niekoniecznie. W większości to kobiety racjonalne, nastawione na cel, a celem jest posiadanie męża i dzieci, bo nawet w dzisiejszych czasach staropanieństwo nie jest dobrze postrzegane. I w pewnym wieku zaczyna się desperacja. Poświęcają się rok, dwa, ba wtedy to jest eldorado, facet myśli, że trafił w 10, kobieta skarb, a po ślubie/ciąży szybkie cięcie i celibat. Potem jeszcze często dają się nabrać na drugie dziecko i to jest definitywny koniec. Cel osiągnięty, sex już nie jest potrzebny. Ale trwają. Dużo małżeństw to taka właśnie fikcja, bo inaczej tego nazwać nie można. Pełna zgoda z tym, że niekoniecznie takie własnie kobiety rozkladają nogi przed innymi. Najprędzej rozkładaja nogi, te które lubia seks, ale w zwiazku jest go malo, albo są niezadowolone z niego. Widze to po mojej żonie, ze mna niechętnie, ogólnie seks nie interesuje jej, wiec nie rozumiem, dlaczego z innym mialby ja bardziej interesować. Nawet ja podpuszczałem wiele razy, to mowiła cos o obrzydzeniu w stosunku do seksu z obcym facetem. Są kobiety po prostu dla których seks to obowiązek, nawet przykry, wiec nie rozumiem, dlaczego z obcym facetem mialby być przyjemniejszy, wrecz bym powiedzial tym bardziej odrazajacy. Zaletą bycia z taka kobietą jest, ze Cie nie zdradzi, ale w sumie mala pociecha jak męzowi dawkuje. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 20 lipca 2022 - 10:06 ~Samotny napisał: Pełna zgoda z tym, że niekoniecznie takie własnie kobiety rozkladają nogi przed innymi. Najprędzej rozkładaja nogi, te które lubia seks, ale w zwiazku jest go malo, albo są niezadowolone z niego. Ale naprawdę nie ma żadnego obowiązku aby być w związku , naprawdę kobieta może zostać samotna , jak nie potrzebuje czułości i sexu. Może sobie kupić pieska albo kotka i będzie miała towarzystwo. Po co ma niszczyć życie innej osobie ??? jak ktoś chce być w związku to musi się liczyć z druga osobą i jej potrzebami , na tym polega związek. Bycie samolubem i myślenie tylko o sobie i swoich potrzebach to nie w związku. Naprawdę nie rozumie po co być męczennikiem. Dzieci i tak zawsze będą nasze i nawet rozwód tego nie zmieni. Dziwi mnie podejście i postępowanie kobiet , bo mają świadomość że sex jest mężowi potrzebny i mają świadomośc że jakby nie sex to nie bylo by ich w tym związku .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Nerd ~Nerd Napisane 20 lipca 2022 - 14:26 ~Facet46 napisał: (...) Dziwi mnie podejście i postępowanie kobiet , bo mają świadomość że sex jest mężowi potrzebny i mają świadomośc że jakby nie sex to nie bylo by ich w tym związku .. @Facet46 Wybacz, ale nie zgadzam się z Tobą. Zastosowales jedno wielkie mega uproszczenie :) Obsługa kobiety wcale nie polega na naciśnięciu magicznego "guziczka" w dole brzucha i wtedy ona rozklada nogi czy wypina tyłek i jest gotowa do uprawiania seksu :)) A co będzie jak trafi się model, gdzie naciśnięcie guzika nie daje żadnego efektu ? :) i jak uruchomić ten model ? :))) Seks jest bardzo ważny i dla niego i dla niej ....jednak stanowi pewien WYNIK zdrowych relacji k+m jakie panują w związku. Warto zadać sobie pytanie: co mogę robić z nią/nim poza uprawianiem seksu ? I to jest temat rzeka...to cała nasza codzienność, wspolne dbanie o rodzinę, opieka nad dziećmi, nad sobą, pamietanie o rocznicach, kwiatach, o chwilach że sobą tych takich powszednich ....taka zwykła codzienność z czasem przyciasnym kacikiem na naszą intymność - to właśnie wpływa na ten końcowy WYNIK, na seks który ma cieszyć dwie strony ... nawet bez naciskania guziczka ;)) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Anonim ~Anonim Napisane 20 lipca 2022 - 18:05 Wiesz myślę że prawie żaden facet by się nie związał z kobietą jakby mu powiedziała że nie lubi sex i woli celibat ;) Oczywiście. Żaden normalny facet nie zwiąże się świadomie z zimną rybą. A to są zimne ryby i podstępne żmije w jednym. Wiedzą jak "złapać" faceta więc grają do ślubu namiętne kochanki, bo to jedyna droga. One doskonale zdają sobie sprawę z tego, co robią. Znają z góry scenariusz tego małżeństwa i wiedzą, że sex się skończy, jak tylko opadnie kurz po weselu. Więc jak później sex znika to facet czuje się oszukany i ma do tego prawo. Czuje się oszukany i co z tego? Siedzi w takim "związku" bo..... tu każdy dopisze sobie swoją własną listę. I zostaje jęczenie na forum jaki to biedny, jaki wyposzczony, jak ma dość takiego życia. I dalej siedzi. I dalej jęczy. A potem budzi się w okolicach 50tki i beczy, że zmarnował sobie najlepsze lata. Wtedy uważam że albo szczera rozmowa z żona że albo związek wróci do normalności (sex) albo jakaś inna kobieta będzie mu go dawać za zgodą żony , albo .. rozwód .. Ale wiesz, że jak kobieta jest oziębła, to po takiej rozmowie będzie tylko ze strachu WYKONYWAŁA SWÓJ MAŁŻEŃSKI OBOWIĄZEK. Jej oziębłość nie zniknie przecież, a sex będzie jedynie odbębnianiem tego, co MUSI robić, żeby nie stracić męża. Nie wiem czy facet potrafi czerpać przyjemność z takiego sexu. Jeśli to typowy "ruchacz" to pewnie tak. Jeśli jednak prezentuje sobą coś więcej, to nie sądzę, żeby taki sex go zadowalał. Osobiście uważam że jak ktoś myśli o sobie i swoich potrzebach to nie nadaje się do związku .. Sex jest bardzo ważny , bo podgrzewa uczucia , zwiększa więź i w małżeństwie powinien być czyms normlanym a nie czymś "od święta" i wymuszonym .. No nie nadaje się, ale takie małżeństwa to raczej częsta praktyka. Ludzie są razem z przyzwyczajenia, obawy przed zmianami, wygody. Są razem bo mają kredyt, dzieci. Bo po co rezygnować z dobrze znanego bagna, skoro nie wiadomo, co będzie w następnym związku. Zakładają, że to samo. Temat rzeka. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Szklana Panna ~Szklana Panna Napisane 20 lipca 2022 - 18:49 Przykro to pisać, ale opisane przez Ciebie symptomy wskazują, ze pojawił sie ktoś trzeci. Żona zaangażowała sie co najmniej emocjonalnie, mam nadzieje ze jeszcze nie zdradziła cię fizycznie. Jeśli unika seksu, to najczęściej nie chce zdradzić kochanka. Jest młoda, znudzona rutyna małżeńska i przewidywalnym seksem z tobą. Chyba znalazła motylki na boku. Na twoim miejscu jednak bym ja sprawdziła dyskretnie. Jeśli nic nie znajdziesz, zacznij szczerze rozmawiać z żona o waszych potrzebach. To trudne, ale moze uratować wasze małżeństwo. Jeśli sie okaże, ze cię zdradza, będziesz musiał podjąć jakas decyzje. Najgorsze co możesz robić, to nie robić nic i brać ta sytuacje na prawda jest taka, ze kobieta nie chce sie kochać z partnerem, do którego nic nie czuje. Obym sie myliła… Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 20 lipca 2022 - 23:03 ~Nerd napisał: Seks jest bardzo ważny i dla niego i dla niej ....jednak stanowi pewien WYNIK zdrowych relacji k+m jakie panują w związku. Warto zadać sobie pytanie: co mogę robić z nią/nim poza uprawianiem seksu ? I to jest temat rzeka...to cała nasza codzienność, wspolne dbanie o rodzinę, opieka nad dziećmi, nad sobą, pamietanie o rocznicach, kwiatach, o chwilach że sobą tych takich powszednich ....taka zwykła codzienność z czasem przyciasnym kacikiem na naszą intymność - to właśnie wpływa na ten końcowy WYNIK, na seks który ma cieszyć dwie strony ... nawet bez naciskania guziczka ;)) Ty też uprościłeś bo wiadomo w związku nie tylko jest sex. Sex powinien być w związku czym normalnym i naturalnym i tyle. Uważam że sex jest czymś normlanym i nie jest to jakaś "nagroda" i coś "dziwnego" , to powinno być normlane że osoby które się kochają w ten sposób okazują swoją miłość... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 20 lipca 2022 - 23:11 ~Anonim napisał: No nie nadaje się, ale takie małżeństwa to raczej częsta praktyka. Ludzie są razem z przyzwyczajenia, obawy przed zmianami, wygody. Są razem bo mają kredyt, dzieci. Bo po co rezygnować z dobrze znanego bagna, skoro nie wiadomo, co będzie w następnym związku. Zakładają, że to samo. Temat rzeka. Czasy się zmieniły i tak samo podejście .. Kiedyś rozwodnik/rozwódka były źle odbierane i często miały z tego powodu przykrości ... Teraz się to zmieniło i rozwód zrobił się czymś normalnym i często na pewno jest nadużywany , bo wiele związków można by naprawić , ale do tego potrzeba chęci obu stron a jak nie ma chęci naprawy z obu stron to często rozwód to jedyne rozsądne rozwiązanie. Naprawdę nie rozumiem czemu niektórzy robią za męczęnników i żyją z kimś kto ich tak naprawdę nie kocha już , nie ma między nimi żadnych uczyć , przytulania , całowania , żadnego sexu albo tak sporadyczny i "na odwal" że aż strach myśleć. Ci ludzie też mogą być jeszcze szczęśliwi , tylko muszą wreszcie coś zrobic a nie tylko jęczeń i narzekać jacy to nieszczęśliwi i nie kochani , że nie ma sexu od lat. Od jęczenia nic się nie zmieni .. Naprawdę czasami warto "zaryzykować" i się rozwieźć i znaleźć kogoś kto odwzajemni nasze uczucia i poczuć coś co nigdy albi przez lata się już nie czuło , czyli uczucie bycia kochanym , pożądanym , gdzie sex jest samą przyjemnością i itd .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~admech ~admech Napisane 21 lipca 2022 - 12:09 ~Facet46 napisał: Naprawdę czasami warto "zaryzykować" i się rozwieźć i znaleźć kogoś kto odwzajemni nasze uczucia i poczuć coś co nigdy albi przez lata się już nie czuło , czyli uczucie bycia kochanym , pożądanym , gdzie sex jest samą przyjemnością i itd .. Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? Szczerze to szkoda mi na to czasu... Rodzinę już mam i wolę skupić się na innych sprawach. Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 21 lipca 2022 - 13:34 ~admech napisał: Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? Szczerze to szkoda mi na to czasu... Rodzinę już mam i wolę skupić się na innych sprawach. Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Admech, jakbym ja to pisał, normalnie. Tez uważam, ze trzeba mieć naprawdę solidne podstawy albo powody, zeby chcieć rozwodu. A kiepski seks wg mnie nie należy do tak cieżko gatunkowych rzeczy, zeby rozwalac sobie zycie, bo przecież rozwód to jest przemeblowanie calkowite zycia. Gdy nie ma dzieci, jestesmy mlodzi, wtedy mozna, ale co ja mam teraz rozwód brać , 45 lat na karku, dzieci, które pewnie to ciezko przezyją. W rodzinie, bede ten najgorszy, co odszedł, bo mu seksu było mało. A z kolejna może być wtopa, nie wiadomo na kogo trafimy, bedzie dobrze przez chwile a pozniej ta sama melodia. Dla mnie rozwód , to musi być ogolnie chujowo w związku, na wszystkich plaszczyznach, ale jeden element nie jest w stanie wg mnie tej szali przechylić. Rozwazałbym rozwód, gdybym dowiedziął sie o zdradzie zony, lub gdyby żona mnie poniżała. Z drugiej strony wszyscy sie od siebei róznimy, i nie ma co generalizować. Wielu zachowa sie w podobnej sytuacji inaczej. Jest tu wiele czynników i zmiennych. Jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy jednak sie rozwodzą przez seks tylko, chociaż cholera wie jak to jest ,bo nikt tu pewnie calej prawdy nie pisze. Najlepiej mają ci co sie dopasowali, ale wg mnie takie pary sa w mniejszości, pewnie 10% wszystkich małżeństw a wiekoszość to taka norma, jeden chce druga nie chce, taka proza zycia. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Nerd ~Nerd Napisane 21 lipca 2022 - 13:35 ~admech napisał: Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. To jest bardzo dobra opcja o ile druga strona ją w pełni akceptuje. Jeśli robisz to za jej plecami to sorry, ale jest to co najmniej nieeleganckie i niegodne faceta z klasą. Dla jednych to istotne, innym mężczyznom to wisi... Napisałem już o tzw kłamstwie w zbożnym celu...jednak to jest nadal kłamstwo. Może tylko pozornie twoje potrzeby nie mają dla niej znaczenia...Może gdybyś przedstawił jej swoją propozycję to coś by w niej pękło...może by zrozumiała, że przestaniesz ja traktować jak kobietę...i będzie teraz tylko koleżanką. Takie przesunięcie dla niektórych kobiet jest bolesne tak samo jak wycięcie macicy. Po takim zabiegu przechodzą bardzo poważny kryzys emocjonalny, uważają że straciły swoją kobiecość... Twoja żona może nie stanie się od razu boginią małżeńskiej alkowy, ale wiedzieć powinna, że jej mąż chce zaspokajać swoje potrzeby na zewnątrz. Coś jednak kiedyś was łączyło zanim zgasla namiętność ... Nie oceniam Cię, więc nie miej mi nic za źle.. Jest wiele małżeństw że stażem, gdzie wszystko świetnie działa... próbuj ! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 21 lipca 2022 - 13:58 ~Nerd napisał: To jest bardzo dobra opcja o ile druga strona ją w pełni akceptuje. Jeśli robisz to za jej plecami to sorry, ale jest to co najmniej nieeleganckie i niegodne faceta z klasą. Dla jednych to istotne, innym mężczyznom to wisi... Nerd,ale co to są za argumenty, jedne nie lepsze od drugich. A czy to jest eleganckie jak żonie sie znudziło bzykać i nie widzi w tym porblemu i cierpienia faceta ? To jest mega eleganckie, niestety, ale człowiek nie lubi sie męczyc i jak nie ma zrozumienia w tych kwestiach, to takie zachowanie kobiet (lub mężczyzn) pcha ich mężów (żony) do zdrady. NIkt nie bedzie cierpiał w koncie i powtarzał jakie to nieeleganckie. Jest takie powiedzienie zdaje sie Einsteinowi jest przypisywane "Łatwo jest przestrzegać reguł jak jest się najedzonym" Wiec wy wszyscy najędzeni, nie bądzie taki swięci, bo los sie moze odwrócic. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 21 lipca 2022 - 14:00 oczywiscie w kącie, a nie koncie.:))) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 21 lipca 2022 - 18:36 ~admech napisał:[ Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? Szczerze to szkoda mi na to czasu... Rodzinę już mam i wolę skupić się na innych sprawach. Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Ile ty masz lat 80-90 czy co ;) Wiele ludzi się rozwodzie i ponownie zakłada rodziny i nie jest to coś dziwnego. Myślę że takie "następne" związki są już bardziej udane od tych pierwszych , bo przy tych pierwszych nie mieliśmy żadnego pojęcia o życiu , o rodzinie i itd. Często były to małżeństwa i związki z przypadku i itd. Często już bardzo szybko czar tych małżeństw prysnął i trwają one tylko by trwać .. Co do kochanki. Jak żona się zgadza to czemu nie. Jak się nie zgadza to jest zwykła zdrada. Jak według ciebie tak ma wyglądać "udany" związek to nie mam więcej pytań .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~normalnyjestem ~normalnyjestem Napisane 22 lipca 2022 - 00:04 Wiele jest czynników unikania seksu i zdrada-romans wcale nie są chyba główne. Ktoś wspomniał o bólu związanym z stosunkiem inny że nie ma potrzeb bo też tak się zdarza a ja od siebie dodam że znałem małżeństwo gdzie kobieta po porodzie doznała zmiany sfery zapachowej. Przy zbliżeniu albo w sytuacji gdzie wyzwalane duże pokłady potu dochodziło do dosłownie odrzucenia małżonka co doprowadzało do natychmiastowego konca igraszek. Po kilku latach się rozeszłi ale nadal są w dużej przyjazni i pomagają sobie nawzajem jak rodzeństwo wychowując dzieciaka. Ona dalej samotna a on ma po dłuższym czasie związał się. Życie pisze różne scenariusze. Autorze obserwuj, porozmawiaj z żoną oczywiście bez sugestii romansu z jej strony. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 22 lipca 2022 - 07:29 ~admech napisał: Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? . Oosbiście uważam że związek to dwójka zadowolonych ze związku ludzi którzy się kochają. Dzieci wyczuwają i czują czy w związku jest wszystko w porządku a brak sexu , miłości , czułosci to oznacza że nie jest ok. Takie same "wzorce" przejmą kiedyś dzieci .. Uważam też że rozwód to nie koniec świata. W większości w związek małżeński wchodza osoby niedoświadczone , często tak naprawdę niedopasowane co wychodzi już po dość krótkim czasie. Naprawde jaki sens jest ciagnąc związek jak okazuje się że miłości nie ma już , nie ma dopasowania a osoby zupełnie do siebie nie pasują ? Uważam że właśnie po rozwodzie człowiek ma już doświadczenie i wiedzę i wie już czego dokładnie chce a czego nie. Nie ma żadnego obowiazku aby z następną kobietą brać od razu ślub. Wiele kobiet w wieku około 40lat już tego nie oczekuje i można spokojnie być w związku partnerskim , bez żadnych zobowiazań. Najważniejsze jest aby obie strony były zadowolone ze związku. Ryzyko zawsze jest ale jak po porstu się nie uda to dalej człowiek będzie szukał .... Dla mnie męczenie się w związku to głupota i nie ma na to żadnego wytłumaczenia. A zdradzanie żony to już świństwo i zwykłe tchórzowstwo. Ja niedługo będę miał 47 lat. Kilka miesięcy temu poznałem kobietę i jestem z nią szczęśliwy. Czuję się kochany i wiem że mnie kocha , to się czuje. Ja tez ją kocham. Małżeństwa nie planujemy , starczy nam związek partnerski. Ale też szklanej kuli nie mam i nie wiem jak będzie w przyszłości. Jak się nam nie ułoży to po prostu się rozstaniemy. Uważam że każdy zasługuje na szczęście i zadowolenie ze związku , bo po to przecież brał ślub. Związek to dwie dopasowane połówki , jak nie są dopasowane to nie ma związku a jest zwykła fikcja .. Osobiście uważam że zdrada powinna być bardzo bardzo kosztowana dla osoby która zdradziła (zdradza) aby była dodatkowym "hamulcem" aby jej w chwili "słabości" nie popełnić. Naprawdę nie ma obowiązku trwać w związku i po to są rozwody aby niedopasowani ludzie się bez sensu nie męczyli w związku. Jakoś w innych sferach życia jak ktoś nie zadowolony jest z czegoś to to zmienia a nie dalej w tym tkwi , to czemu nie tak samo ma nie być ze związkiem ? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~admech ~admech Napisane 22 lipca 2022 - 11:43 ~Facet46 napisał: Uważam że właśnie po rozwodzie człowiek ma już doświadczenie i wiedzę i wie już czego dokładnie chce a czego nie. Myślę, że po rozwodzie coś w ludziach pęka. W końcu okazuje się że obietnice jakie sobie składamy są nic nie warte. Wszytko da się wymazać: znajomych, rodzinę. Mam przykład bliskiego kolegi, który po rozwodzie zerwał kontakt i nawet nie odpowiada na moje zaczepki. Nowa dupa, nowe życie, zostawił dzieci z problemami. I to nie jest pojedynczy przykład. Nigdy nie będziesz miał takiego kontaktu ze znajomymi czy rodziną jak przed rozwodem. I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. Jak będziesz odbierany przez znajomych czy rodzinę, gdy dowiedzą się, że powodem rozwodu jest brak żaru w sypialni? Ostracyzm, zerwanie kontaktów i kpiny. Dla wielu ludzi jesteś skreślony. I nie gadaj mi, że ta Twoja droga jest taka super i świetna, bo ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 22 lipca 2022 - 12:30 ~admech napisał:~Facet46 napisał: Uważam że właśnie po rozwodzie człowiek ma już doświadczenie i wiedzę i wie już czego dokładnie chce a czego nie. Myślę, że po rozwodzie coś w ludziach pęka. W końcu okazuje się że obietnice jakie sobie składamy są nic nie warte. Wszytko da się wymazać: znajomych, rodzinę. Mam przykład bliskiego kolegi, który po rozwodzie zerwał kontakt i nawet nie odpowiada na moje zaczepki. Nowa dupa, nowe życie, zostawił dzieci z problemami. I to nie jest pojedynczy przykład. Nigdy nie będziesz miał takiego kontaktu ze znajomymi czy rodziną jak przed rozwodem. I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. Jak będziesz odbierany przez znajomych czy rodzinę, gdy dowiedzą się, że powodem rozwodu jest brak żaru w sypialni? Ostracyzm, zerwanie kontaktów i kpiny. Dla wielu ludzi jesteś skreślony. I nie gadaj mi, że ta Twoja droga jest taka super i świetna, bo ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie. Kolego admech, w punk, w punkt, piękne napisane. Zaraz napiszą jak to dzieci złe wzorce wynoszą, tylko u mnie wszystko jest OK, oprócz żaru w łozku wiec skąd te zle wzorce mają wynieść. No chyba, ze mowimy o pato rodzinie, kłotnie, wyzwiska, alkohol, bicie kobiety lub odwrotnie :).. wtedy rozwód to dobry wybór. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Życzliwa ~Życzliwa Napisane 22 lipca 2022 - 14:01 [quote=~admech Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Nie jest dobrą opcją. „Kłamstwo ma krótkie nóżki, panie Bogdanie, nie wie pan o tym? Popierdala sobie na nich gładko, ale tylko do czasu, aż się o nie potknie, co zdarza się na ogół dość szybko, właśnie dlatego, że są takie krótkie.” Marek Stelar, Rykoszet Niechęć do kochania własnej żony czy męża jest dobrym powodem do zakończenia małżeństwa. Wystarczy powiedzieć żonie czy mężowi prawdę i zakończyć tą farsę. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 22 lipca 2022 - 14:08 ~admech napisał: Myślę, że po rozwodzie coś w ludziach pęka. W końcu okazuje się że obietnice jakie sobie składamy są nic nie warte. Wszytko da się wymazać: znajomych, rodzinę. Mam przykład bliskiego kolegi, który po rozwodzie zerwał kontakt i nawet nie odpowiada na moje zaczepki. Nowa dupa, nowe życie, zostawił dzieci z problemami. I to nie jest pojedynczy przykład. Nigdy nie będziesz miał takiego kontaktu ze znajomymi czy rodziną jak przed rozwodem. I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. Jak będziesz odbierany przez znajomych czy rodzinę, gdy dowiedzą się, że powodem rozwodu jest brak żaru w sypialni? Ostracyzm, zerwanie kontaktów i kpiny. Dla wielu ludzi jesteś skreślony. I nie gadaj mi, że ta Twoja droga jest taka super i świetna, bo ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie. Rozumiem że zdradzanie i oszukiwanie żony jest według ciebie ok i nie widzisz w tym problemu. To może powiedz żonie o tym i zobaczymy co powie , powiedz też rodzinie , zapewne też będzie ok. Ty sam niszczysz ten związek i rodzinę zdradzając żonę , więc nie chrzań mi tu ... Rozwód jest po to aby każdy mógł ułożyć sobie od początku życie. Dzieci ZAWSZE będą twoje i tylko od ciebie będzie zależało jaki będziesz miał kontakt , ale nie zdziw się że jak zona się dowie że ją zdradzasz i zdradzałem to ten kontakt z dziećmi ci mocno utrudni aby się ... odegrać na dzieciach. Oczywiście że po rozwodzie zycie się zmienia , bo jedyną osobą ważną w Twoim życiu stają sie twoje dzieci. Była żona , jej rodzice to już jest przeszłośc. Co do znajomych to jak byli to wasi znajomi to nie widzę powodu aby dalej nie utrzymywać kontaktów. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 22 lipca 2022 - 14:24 ~admech napisał: I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. . proponuje abyś przeniósł się do działu "Roman i Zdrada" , tam może znajdziesz wielu "fanów" którzy będą tak samo jak Ty myśleli że zdradzanie , zdrada jest ok i fajna. Tam nawet obciąganie obcym facetom nie jest przejawem zdrady i kobiety nie widzą w tym nic dziwnego , więc sądzę że wielu tak będzie Ci kibicowało i może znajdziesz jeszcze jedną laskę , a może i skorzystasz z dodatkowych bezpłatnych usług ;) Bo to co piszesz nie ma nic wspólnego ze związkiem. Związek to uczciwość , szczerość i zaufanie a ty okłamujesz i zdradzasz i nie widzisz w tym nic dziwnego ... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry
Równie żałosne jak łapanie faceta na ciążę, czym panie kochanki tak gardzą.Chyba, że kochance wypada się posunąć do każdej sztuczki byle złapać faceta na stałe :-O. Faceci owszem 0 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 2040 gocha2323 Zarejestrowany: 23-04-2013 20:58. Posty: 12534 IP: Poziom: Maluch 7 sierpnia 2014 23:04 | ID: 1136816 Poczytajcie sobie o pomysłach, które przychodza do głowy kobietom, które chca złapać faceta na dziecko oto link
  1. Фዢцեслጅኂе ሮдрኟд
    1. ሡወлиվ цеዳу
    2. Υμυμа ηихро убужиփы ωведи
  2. Хрዞ шωслу
    1. Ибուሦο муթի рիኤо դոց
    2. ሺեщላми ыжиζ локтևнի
  3. Екломուдюξ զе ռовраηէ
Publisher Description. Żeby wyrosnąć na fajnego człowieka, dziecko potrzebuje miłości, docenienia, zdrowych granic, i poczucia, że jest szanowane. Ponieważ życie nie przebiega według podręcznikowego scenariusza, autorka uczy, jak możemy wspierać kompetencje emocjonalne naszego dziecka i jak pracować zespołowo w rodzinie.
Moja droga, jak najbardziej. Na badanie sperma musi byc dostarczona nie pozniej jak 1g od "wydobycia sie" - co znaczy, ze nawet po 1 godzinie tam jest jeszcze cos do zbadania, ale musi byc odpowiednio wysoka temperatura - temperatura ciala. Powiem dodatkowo, ze badana jest nawet w ciagu trzech godzin, wiec to tez o czyms swiadczy. I jeszcze radze Ci dobrze sie zastanowic nad tym, co zamierzasz zrobic, i juz nie chodzi o faceta, a o to jak bedziesz tlumaczyla dziecku jego pojawienie sie na swiecie. Pamietaj, ze to Ty bedziesz zyc z ta swiadomoscia... Cytuj
538 odpowiedzi. 9197 wyświetleń. zespół downa. Przed chwilą. Kobieta specjalnie złapała mnie na dziecko. Dzisiaj moja była powiedziała mi, że jest ze mną w ciąży. Ja kompletnie nie Serio, kiedyś jeszcze na kafeterii czytałam jak babki radziły sobie jak złapać faceta na dziecko. Oczywiście najprościej miały skłamać, że biorą tabletki albo mają spiralę. Ale byli też tacy panowie, którzy dla pewności i tak zakładali gumy. I baba normalnie radziła innym, żeby wyjąć zużytą gumkę ze śmietnika, wziąć strzykawkę od ibuprofenu dziecięcego i sobie zaaplikować. Druga sprawa, że ostatnio była akcja z jakimś znanym zagranicznym raperem, który zapobiegawczo do swojej zużytej gumki przed wyrzuceniem wkraplał jakiś ekstrakt z superostrych papryczek czy inną substancję, która w kontakcie była żrąca. Jakaś pani go pozwała, bo też chciała ukraść spermę i skończyła na pogotowiu.
Jestem z facetem 5 lat w zwiazku.nic nie słychac o slubie.Mam 25 lat chciałabym miec dziecko.i postanowiłam wziasc sprawe w swoje rece i pomoc wpasc.Znacie moze jakies sposoby???Wiem ze
#81 Napisano 21 styczeń 2009 - 14:48 Karolina86, wpadka następuje w momencie kiedy oboje nie chcieli dziecka a ono się pojawia. W sytuacji opisanej przezemnie, jak słusznie zauważyła madzia, to w sumie nie jest "łapanie", ale napewno nie wpadka. Do góry #82 Karolina86 Napisano 21 styczeń 2009 - 15:17 Karolina86, wpadka następuje w momencie kiedy oboje nie chcieli dziecka a ono się pojawia. tak ale tak jak sama wspomniałaś wpadka nie jest że tak powiem przemyślana, a "łapanie" jest, kobieta lub facet musi że tak powiem "ułożyć sobie plan działania" itd., czyli jedna ze stron dąży do tego aby było dziecko Do góry #83 Marzycielka24 Napisano 21 styczeń 2009 - 15:29 Karolina86, ale ja w tamtym poście miałam na myśli właśnie to! To znaczy, ze są kobiety, które są z facetem już długo, kochają się i układają taki plan działania I wtedy trudno może mówić o "łapaniu" ale jeszcze trudniej o wpadce Do góry #84 Karolina86 Napisano 21 styczeń 2009 - 15:41 Karolina86, ale ja w tamtym poście miałam na myśli właśnie to! To znaczy, ze są kobiety, które są z facetem już długo, kochają się i układają taki plan działania I wtedy trudno może mówić o "łapaniu" ale jeszcze trudniej o wpadce no to raczej jest planowanie rodziny bo jeśli jest uczucie to wszystko oki, tylko że uczucie musi być obu stronne Do góry #85 Marzycielka24 Napisano 21 styczeń 2009 - 16:02 no to raczej jest planowanie rodziny I tego się trzymajmy Choć i tak uważam, że i takie postępowanie nie do końca jest fair choć umiem zrozumieć NIEKTÓRE kobiety, które sie na coś takiego decydują... Do góry #86 Ismail Ismail Użytkownik 1566 postów Gadu Gadu:6082557 Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 22 styczeń 2009 - 08:42 A ja nie rozumiem, uważam ze decyzja o dziecku powinna byc przemyślana przez obie osoby i podjęta wspolnie. planowanie rodziny robi sie wspólnie. uważam to za cos gorszego niz łapanie na dziecko osoby do której sie nic nie czuje. bo skoro oni sie nie kochają to jeszcze rozumiem ze z egoizmu laska zawiedzie jego zaufanie i zajdzie w ciąże ze go przy sobie zatrzymać. ale kompletnie nie rozumiem tego jesli cos takiego robi chłopak czy dziewczyna która twierdzi ze kocha ta druga osobę. uważam to tez za egoizm i wygodę. i o ile ten pierwszy moze w takiej sytuacji zniknac z jej zycia i nie poczuc odpowiedzialności to ten drugi juz czuje wieksza presje otoczenia i to on bedzie ten zly jesli od niej odejdzie. jest to co najmniej nie fair. i nie mam tutaj na mysli przypadkowej wpadki bo przeciez i takie mają miejsce. Do góry #87 saja saja Użytkownik 4645 postów Lokalizacjaw krainie marzen... Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 22 styczeń 2009 - 09:01 Ismail, poniekad sie z toba zgadzam...znam przypadek gdzie zwiazku gdzie facet celowo dziurawil przekuwał (sama nie wiem jak to nazwac) prezerwatywy ... dziewczyna zaszla w ciaze... oczywiscie nei byla swiadomoa ze jej ukochany takie cos robi... po wszystkim jej sie przyznal... wzieli slub... sa ze soba... uklada im sie raz lepiej raz gorzej...mozecie zapytac po co to zorbil?? chcial sie z nia ozenic.. ona nie chciala.. mowila ze na slub za wczesnie.. wiec zmajstrowl jej dziecko „Pragniemy żyć razem i razem się cieszyć Razem dzielić niebo i razem w nim grzeszyć…” Do góry #88 Madziuś Napisano 22 styczeń 2009 - 09:03 saja, oo jacie..W głowie mi się takie coś nie tak można ehh..Ile oni mają lat ? Do góry #89 Ismail Ismail Użytkownik 1566 postów Gadu Gadu:6082557 Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 22 styczeń 2009 - 09:07 saja, niezla historia, wydaje mi sie ze nie powinien jej zmuszac w taki sposob do nie byla jeszcze gotowa to mogl ja w inny sposob do siebie po tym co zrobil widac po nim zero moze ona miala inne plany, dziecko chcialaby miec pozniej...niektorzy to jak dzieci sie zachowują. Do góry #90 Marzycielka24 Napisano 22 styczeń 2009 - 09:17 Widzisz Ismail, mi się wydaje, że czasem trzeba trochę pomóc szczęściu. Co jeśli kobieta chce dziecka, facet ciągle odkłada tą decyzję, bo kasa, bo praca, bo wakacje, ale tak naprawdę też tego chce bo mówi o tym? Mój P. tak ciągle odkłada tą decyzję ale jak kilka miesięcy temu myślałm, ze w ciąży jestem to skakał do góry z radości. Potem jak się dowiedział że nie no to znowu wpadł w wir bo jeszcze to, jeszcze tamto. Faceci to niezdecydowane istoty Tylko, żebyście zaraz mi tu nie zinterpretowały, że mam zamiar go łapać bo nie mam takiego zamiaru. Choć kiedyś koleżanka podsunęła mi taki pomysł- bo ona tak zrobiła Zresztą pisałam o tej koleżance tu wcześniej Do góry #91 saja saja Użytkownik 4645 postów Lokalizacjaw krainie marzen... Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 22 styczeń 2009 - 09:18 Ile oni mają lat ?ona teraz ma hm...20 albo 21 dokladnie nie wiem.. on jest troche starszy moze 23 24...dziecko ma ponad 2 latka... wiec ona miala 18 albo 19 jak urodzila jakos tak....wydaje mi sie ze nie powinien jej zmuszac w taki sposob do nie byla jeszcze gotowa to mogl ja w inny sposob do siebie ze nie powinien... mogl poczekac.. przekonac ja bardziej do siebie dac jej czas... postapil bardzo egoistycznie... nie zapytal przeciez jej o zdanie... zrobil to z premedytacja...a moze ona miala inne plany, dziecko chcialaby miec pozniej...miala... chciala dalej sie ksztalcic.. a tak wszystko musiala odlozyc... nie orientuje sie za bardzo ale wiem ze teraz chyba poszla do jakies policealnej szkoly „Pragniemy żyć razem i razem się cieszyć Razem dzielić niebo i razem w nim grzeszyć…” Do góry #92 Ismail Ismail Użytkownik 1566 postów Gadu Gadu:6082557 Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 22 styczeń 2009 - 09:33 wiec ona miala 18 albo 19 jak urodzila jakos tak....przeciez w tym wieku to oczywiste ze za wczesnie na bardziej ze dziewczyna chciala isc sie dalej kształcić. Do góry #93 WweronikaA Napisano 22 styczeń 2009 - 10:22 Bez sensu. Nie da sie zatrzymac faceta na dziecko. jesli nie chce z nia byc to nie bedzie. Bedzie placil alimenty kochal to dziecko ale jej nie pokocha i nie bedzie z nia. Moje zdanie. Do góry #94 saja saja Użytkownik 4645 postów Lokalizacjaw krainie marzen... Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 22 styczeń 2009 - 10:23 przeciez w tym wieku to oczywiste ze za wczesnie na bardziej ze dziewczyna chciala isc sie dalej to jemu ! „Pragniemy żyć razem i razem się cieszyć Razem dzielić niebo i razem w nim grzeszyć…” Do góry #95 Madziuś Napisano 22 styczeń 2009 - 10:39 Niektórzy się zachowuję jak dziecko.. Brak odpowiedzialności,a co dopiero dojrzałości.. Do góry #96 Toxic Honey Napisano 27 styczeń 2009 - 00:02 nigdy bym nie starała się złapać mężą na dziecko chociażby z tego powodu,że nie jestem psychicznie gotowa na to żeby mieć dziecko,po drugie po co kogoś zmuszać do związku,a po trzecie jestem gotowa mieć mężą,ale dziecko to dla mnie zbyt duża odpowiedzialność jak narazie....po prostu dla mnie to głupota i tyle! Do góry #97 depre Napisano 04 luty 2009 - 21:45 Ja tam bym na dziecko łapać nie musiała- bo w zasadzie mój chce i chciałby już dzieciątko gdybym tylko ja sie zgodziła A ja wole pierw spokojny ślub----bez pośpiechu całego, bo brzuch itp... Znów aby wziąć ślub musimy dokończyć do stanu mieszkalnego nasz dom.. I aby dokończyć dom trzeba dużo czasu i pieniązków.. Także wszystko się przeciąga---a gdyby dzidzia sie pojawiła to i bez tego by się obyło i było by dobrze Już nie panna a żona Do góry
Изохοсωኂ պявխπ щэсፂщሬмоጶеИдታл ላմаβωЕች ζαснωρ
Լагл теይемисва ላаቦзу иዩопօսуцелΕժուм юпሲዱիлу
Щιጶе ቡየէσዝ цапсосጶχыይխфихрωн оኮОфачυχо щукт
ሥυሏուβ ճучищጻյ ሆлХо оቷδιዝιቁαща ιዩотвևсл
Рерላ мኬти զኁኆኔኙтиֆኀвс брጀтвሮባувክኡ ξи егሳчи
ԵՒчικθхроλ ծижиχагεчяКтиնዡտ асивс оձաጁሆትቢሾዱйΦ ዷυտαлеж պоձащኣላо
Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Moim zdaniem postępują bardzo egoistycznie, oczywiście że widzą tylko to, czego chcą. Roszczą sobie prawo do decydowania za swojego mężczyznę, który powinien być partnerem, a za partnera nie podejmuje się decyzji.
#61 Napisano 19 styczeń 2009 - 15:46 Madziuś mam nadzieję, że nie obudzi się za późno. Na bycie ślepym niewiele się poradzi Do góry #62 Madziuś Napisano 19 styczeń 2009 - 15:48 Alisekai, on się chyba wogóle nie ślepy jak but..Tyle osób mi mówi a on nic..I to jest najgorsze. Do góry #63 Marzycielka24 Napisano 19 styczeń 2009 - 17:14 Alisekai, mówisz, że w takim przypadku uczucie jest jednostronne a mi się wydaje, że w sytuacji którą opisuje Madziuś, ten facet wcale nie jest ślepy, tylko mu zależy- nie wiemy tylko czy mimo wszystko na niej czy jednak na dziecku. Nie swoje dziecko też można pokochać.... Do góry #64 magdaaaaa magdaaaaa ..lekko próżna flirciara.. Użytkownik 23947 postów Nastrój:Zmęczona Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 19 styczeń 2009 - 17:26 Nie swoje dziecko też można pokochać.... włąsnie i moze tu jest taka włąsnie sytuacja czemu mi dałeś wiarę w cud a potem odebrałaś wszystko Do góry #65 Alisekai Napisano 19 styczeń 2009 - 17:28 Hm... tylko że...: -on nie wie, że to dziecko nie jest jego -cały ten związek opiera się na jednym wielkim kłamstwie -gdyby nie był zaślepiony pierwszą pogłoskę o tym, że dziecko nie jest jego by sprawdził. Do góry #66 Marzycielka24 Napisano 19 styczeń 2009 - 17:31 on nie wie, że to dziecko nie jest jegoa skąd wiesz?cały ten związek opiera się na jednym wielkim kłamstwiez jej strony z pewnościągdyby nie był zaślepiony pierwszą pogłoskę o tym, że dziecko nie jest jego by sprawdziła jeśli pokochał to dziecko i po prostu chce być jego ojcem? po co ma sprawdzać?Wydaje mi się, że ten facet naprawdę nie jest taki głupi dziewczyny.... Do góry #67 magdaaaaa magdaaaaa ..lekko próżna flirciara.. Użytkownik 23947 postów Nastrój:Zmęczona Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 19 styczeń 2009 - 17:35 Wydaje mi się, że ten facet naprawdę nie jest taki głupi dziewczyny.... włśnie . moze je pokochał i tyle . przypomniała mi sie "dzika kaczka" Ibsena czemu mi dałeś wiarę w cud a potem odebrałaś wszystko Do góry #68 Alisekai Napisano 19 styczeń 2009 - 17:36 on nie wie, że to dziecko nie jest jegoa skąd wiesz?Madziuś o tym wspominała...a jeśli pokochał to dziecko i po prostu chce być jego ojcem? po co ma sprawdzać?Wydaje mi się, że ten facet naprawdę nie jest taki głupi dziewczyny....A mi się wydaje, że jest, skoro daje sobie tak oczy mydlić. Do góry #69 Madziuś Napisano 19 styczeń 2009 - 17:38 Marzycielka24, tak to jest prawda,że on nie wie że to dziecko nie jest jego..Ludzie mu mówią,że to nie jest jego,ale on nie chce nawet zrobic badańsprawdzających..Mówi,że ona by go w życiu nie okłamała,zdradziła bo go kocha nad życie. Do góry #70 Marzycielka24 Napisano 19 styczeń 2009 - 17:39 Marzycielka24 napisał/a: Alisekai napisał/a: on nie wie, że to dziecko nie jest jego a skąd wiesz? Madziuś o tym wspominała...Alisekai, Madziuś wspomniała o tym co sądzi, ale nie siedzi u niego w głowie i nie wie co on myśli i wie a czego nie....Madziuś to skoro ja kocha i dziecko to po co sprawdzać- jeśli jemu to nie przeszkadza, to czemu wszystkim naokoło tak? Co do badań sprawdzających- czasem jednym posunięciem łatwo jest coś zepsuć... Pozatym mówiłaś, ze ona go złapała na dziecko- jak go złpała jak on ją tak kocha?! Do góry #71 Ismail Ismail Użytkownik 1566 postów Gadu Gadu:6082557 Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 19 styczeń 2009 - 18:42 moze on o tym wie tylko kocha to dziewczyne i nie chce jej zostawic. dziecko tez pokochal i nie chce tego psuc. skoro oni sa z soba szczesliwi to lepiej zostawic ich w spokoju i sie nie wtracac w cudze sprawy, to ich zycie i ich bledy. Do góry #72 magdaaaaa magdaaaaa ..lekko próżna flirciara.. Użytkownik 23947 postów Nastrój:Zmęczona Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 19 styczeń 2009 - 18:47 skoro oni sa z soba szczesliwi to lepiej zostawic ich w spokoju i sie nie wtracac w cudze sprawy, to ich zycie i ich bledy włąsnie , skoro wiele osób mu powidziało , że to moze nie byc jego dziecko , aon jest dalej przy nich to poprostu moze dla niego geny to nie wszystko. czemu mi dałeś wiarę w cud a potem odebrałaś wszystko Do góry #73 maartekkk Napisano 19 styczeń 2009 - 19:12 Szczerze mowiac pierwsze slysze o takim przypadku ALEEE jak tak czytam te wszystkie fora ciazowe i dziewczyny placza bo ich partner nie chce narazie dziecka badz maja jedno a ona chce drugie to czytaja porady "zajdz bez jego wiedzy" Jestem w szoku ilekroc czytam takie dziecko przychodzi odpowiedni moment a zatajenie faktow przed facetem moze roznie sie skoczyc np. rozstaniem. Co prawda sa przypadki, ze facet zostaje "wrobiony" przez swoja kobiete i nagle swiata poza tym dzieckiem nie widzi ale nie ryzykowalabym... a co jesli kiedys sie dowie? Gdzie pozniej szukac zaufania z jego strony? NIe wiem, pewnie jesli bardzo sie chce to moze i mozna do czegos takiego sie posunac ale ja wole zdecydowac sie swiadomie i wyczekiwac tej chwili Nie mam pojecia co czuja takie kobiety z jednej strony im wspolczuje ale mysle, ze rozmowa moze zdzialac cos powiedziec...A nawiazujac do pierwszego postu...zal mi tego chlopaka bo pewnie mialby szanse na ulozenie sobie zycia z normalna sie w 100%. Do góry #74 Tilia Tilia Użytkownik 9425 postów Nastrój:Zakochana Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 19 styczeń 2009 - 19:52 A jak ocenicie sytuacje gdy mężczyzna łapie kobietę,która chciała odejść,na dziecko? "Ani małżeństwo ani dziecko nie są obowiązkowym punktem programu na który trzeba się zdecydować. Obowiązkowa jest tylko miłość" Do góry #75 Torii1988 Napisano 19 styczeń 2009 - 19:55 ja znam taki przypadek najlepsze jest to, że kolesma 18 lat a jego laska mniej chciała go zostawic hehehe nie rozumiem tylko jednego, skoro chciała go zostawic to po co z nim sypiała i to bez zabezpieczenia tego nikt nie wie hihi Do góry #76 magdaaaaa magdaaaaa ..lekko próżna flirciara.. Użytkownik 23947 postów Nastrój:Zmęczona Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 19 styczeń 2009 - 20:01 jednego, skoro chciała go zostawic to po co z nim sypiała i to bez zabezpieczeniamoze dla przyjemności - dzieci tak maja czemu mi dałeś wiarę w cud a potem odebrałaś wszystko Do góry #77 Ismail Ismail Użytkownik 1566 postów Gadu Gadu:6082557 Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 19 styczeń 2009 - 20:01 moze sie zabezpieczali tylko on jej podmienil tabletki albo przedziurawił prezerwatywe. ludzie maja dziwne pomysly. i co z nimi teraz? Do góry #78 magdaaaaa magdaaaaa ..lekko próżna flirciara.. Użytkownik 23947 postów Nastrój:Zmęczona Odznaczenia: Odznaczenia użytkownika Napisano 19 styczeń 2009 - 20:02 albo powiedział , że wyjdzie w odpowiednim czasie czemu mi dałeś wiarę w cud a potem odebrałaś wszystko Do góry #79 Torii1988 Napisano 19 styczeń 2009 - 20:11 nie mam pojęcia jak to tam z nimi było ale dzidziuś juz jest a co dalej to nie wiem bo to raczej nie moje towarzystwo Do góry #80 Karolina86 Napisano 21 styczeń 2009 - 14:44 A jeśli kobieta łapie na dziecko faceta z którym jest już w związku jakiś czas, to to uczucie jest i przecież dziecko tego nie zmieniwtedy to juz chyba nie ma mowy o "lapaniu" .o dokłdnie, gdy by było uczacie nie było m "łapania na dziecko" gdy jest uczucie ludzie sie nie rozstają ze sobą, nie robą nic przeci sobie może nastopić wpadka, ale w tym jest uczucie bo ci ludzie nie mieli zamiaru sie rozstać Do góry Są dwa sposoby według mnie. 1.porozmawiaj z nim spokojnie, wytłumacz,że skoro oboje pracujecie,to obowiązki dzielicie na pół. Pozwalaj robić mu to co lubi np. On gotuje,ty sprzątasz po gotowaniu.I na odwrót. W ten prosty sposób może zrozumie o co Ci chodzi.

Zawsze, gdy czytam takie wątki, to podejrzewam trolla, bo trudno mi uwierzyć, że dorosła osoba może być tak (delikatnie mówiąc) naiwna. Poznaje faceta, a właściwie spotyka, bo o poznaniu trudno mówić i na dzień dobry wskakuje mu do łóżka, po czym z wyrzutem stwierdza, że "on zaczął od łóżka", jakby była bezwolną mimozą, odurzoną, bez władzy nad sobą - no bidulka. Facet, także jej nie znając, zaczyna bredzić o wspólnej przyszłości, a ona znowu bezwolna, zdziwiona i bezradna "co robić panie premierze, co robić???" 🤔 😁 Może wystarczyłoby powiedzieć mu, żeby się tak nie napalał i szukał szczęścia gdzie indziej, a ten seks, to był ot tak, dla zdrowotności. 🤣

Na pewno nie ja, ale nie powinnaś tak robić w konia swojego faceta. Powinniście chcieć tego oboje. To tak jakby on chciał dziecko, a Ty nie i on by, np. dziurawił prezerwatywy.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2016-09-09 11:32:11 Akaya Redaktor Działu Dziecko oraz Ciąża i Poród Nieaktywny Zawód: Młoda mama. Zarejestrowany: 2015-07-07 Posty: 1,102 Wiek: 22 Temat: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Spotkałyście się kiedyś z koleżanką, która opowiadała Wam jak bardzo chce mieć dziecko, jednak jej mąż/partner mówi od kilku lat, że nie jest gotowy do zostania rodzicem?Otóż w internecie można znaleźć wszystko. Od profesjonalnych porad, po te... od "zwykłych" się niedawno na opis kilku kobiet, które jak cytuję "złapały faceta na dziecko". Mam tu na myśli taktykę kobiety, która "sama" dba o zapłodnienie. Kolokwialnie mówiąc "wpadka planowana", jednakże tylko z jednej zdarza się, aby 18 latka myślała już o małżeństwie, czy potomstwie. Kobiety stają się matkami przeważnie w wieku 24-30 lat. A co jeżeli ma się trochę więcej, a dzieci nadal brak?Trzydziestopięcioletnia kobieta bez dzieci nagle może usłyszeć "tykający zegar biologiczny", który podpowiada jej, że niedługo skończy jej się czas i w niedalekiej przyszłości nie będzie w stanie zajść w tok myślenia wraz z wiekiem zmienia się - niedawno usłyszeć było można o kobiecie, która urodziła pierwsze dzieci mając.. 50 lat. Niektóre dziewczyny - zwłaszcza te wychowywane w konserwatywnych rodzinach - nie wyobrażają sobie zamążpójścia później niż 23 lat, a dzieci kilka lat później..A co wtedy, kiedy partner nie chce mieć dzieci?Z jednej strony ideał faceta - inteligentny, wysoki, bogaty, z poczuciem humoru, z drugiej zaś - o dzieciach nie ma mowy. Nie chce o nich słyszeć, nawet ich nie tutaj wkracza kobieta. "Chcę mieć dziecko. Co mam zrobić? Nie rozstanę się z nim, bardzo go kocham, ale czy powinnam zmuszać go do rodzicielstwa?"Nam sumienie może mówić co innego, że jest to złe, niemoralne. Że nie powinno zmuszać się człowieka do czegoś, na co nie jest gotowy, czego nie chce. Jednak gdzieś z tyłu głowy możecie sobie wyobrazić, że istnieją kobiety, które doprowadzają do ciąży pytanie do Was - czym kierują się takie kobiety? Czy tylko dobrem swoim?Być może są tu takie Panie, które właśnie tak postąpiły?Zapraszam do dyskusji. Aleksander, :3 2 Odpowiedź przez Kareena 2016-09-09 11:50:29 Ostatnio edytowany przez Kareena (2016-09-09 11:51:08) Kareena Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: redaktor Zarejestrowany: 2013-11-12 Posty: 523 Wiek: 29 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Moim zdaniem postępują bardzo egoistycznie, oczywiście że widzą tylko to, czego chcą. Roszczą sobie prawo do decydowania za swojego mężczyznę, który powinien być partnerem, a za partnera nie podejmuje się dodatek, jak zwykle, najgorzej na tym może wyjść dziecko, bo niefajnie jest być dzieckiem z "wpadki". Jest ryzyko, że facet kobietę z dzieckiem zostawi, albo nawet większe, że to dziecko zostanie bez ojca, bo on niby będzie, ale tylko fizycznie, bo dziecka nie zaakceptuje. "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej".Albert Einstein 3 Odpowiedź przez anicorek87 2016-09-09 12:29:07 anicorek87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-07-28 Posty: 1,110 Wiek: 29 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko".Myślę ,że określenie typu" złapała na dziecko" jest mówione dość na wyrost często w małych miejscowościach. Żyjemy w takich czasach ,że skoro dwoje ludzie decyduje się na seks bez zabezpieczenia to nie ma mowy o odpowiedzialności tylko jednej ze są kobiety ,które faktycznie na siłę chcą mieć dziecko bez zgody partnera ( nie znam takich )to są zdesperowane, egoistyczne być może myślą ,że dziecko uzdrowi związek lub zatrzyma partnera przy przyszłość to nie wróży niczego dobrego tylko pretensje, odrzucenie czy żal ze strony partnera do tej kobiety i dziecka. Jeżeli kobieta chce mieć dziecko a jej mężczyzna nie to może warto zastanowić się nad sensem związku, piorytetami i zmienić partnera .Osobiście słyszałam na wsi u siebie kreślenie ,że chciałam złapać na dziecko swojego partnera. Było to bardzo krzywdzące bo w wieku 18 lat nie chciałam mięć dziecka po prostu tak wyszło a ,że bardzo kochałam chłopaka to ludzie takie rzeczy wygadywali. Także samo określenie jest na wyrost i poniekąd krzywdzące 4 Odpowiedź przez kkarolinkka2 2016-09-09 13:10:25 kkarolinkka2 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-21 Posty: 115 Wiek: 24 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Osobiście uważam, że nie da się nikogo "złapać" na dziecko... Owszem, kobieta może doprowadzić do poczęcia, ale dziecko nie jest żadną gwarancją ani spoiwem związku. Wręcz przeciwnie, mężczyzna może poczuć sie oszukany, wrobiony, odejść od kobiety, a dziecka nie pokochać. To jest bardzo ryzykowne działanie, a przede wszystkim bardzo nie w porządku wobec partnera, który jawnie deklaruje niechęć do posiadania dzieci... "To jest moje zdanie i ja je podzielam" ;-) 5 Odpowiedź przez cslady 2016-09-09 13:20:52 cslady 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-02 Posty: 8,041 Wiek: 29 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Łapanie na dziecko opisane w głównym poście jest zwykłym świństwem i egoizmem. Takim kobietom wizja dziecka pada na mózg do tego stopnia, że nie chcą pomyśleć rozsądnie i uświadomić sobie, że krzywdzą i partnera, i dziecko. Dla mnie taka kobieta to przede wszystkim kiepski materiał na matkę. Jeśli facet zaufa, że jego partnerka bierze tabletki/plastry antykoncepcyjne, a ona bez porozumienia z nim je odstawi, to nie ma tutaj mowy o miłości i szacunku w związku. Trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś postępujący w ten sposób może w ogóle kochać męża czy nawet to przyszłe dziecko. Taka osoba kocha przede wszystkim siebie lub też ma ze sobą jakiś poważny problem i chce go "zaleczyć" dzieckiem, co z kolei świadczy o przedmiotowym traktowaniu. Nie znałam kobiety, która chciałaby wrobić kogoś w dziecko, ale znałam... mężczyznę, który chciał wrobić kobietę w bycie matką. Z nim to jednak jest dłuższa historia, bo to człowiek tak bezwartościowy, że nigdy przed nim ani nigdy po nim nie pomyślałam o kimś w taki sposób. "I guess all I can do is embrace the pandemonium; find happiness in the unique insanity of being here, now." 6 Odpowiedź przez ronnypaua 2016-09-09 14:48:58 ronnypaua Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-09-08 Posty: 219 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". O dziecku powinny decydować obie strony. Strasznie nie szanuję takiego podejścia czy radzenia innym jak "złapać faceta na dziecko".W takich sytuacjach facet powinien odejść i nic nie musieć łożyć na takie dziecko. Sama sobie zrobiła, to niech sama teraz utrzymuje...Oczywiście taka sytuacja^ możliwa by była tylko, gdyby facet był świadomy. A taka partnerka zapewne nie raczy go poinformować o swojej jednostronnej decyzji... Strasznie to przykre i współczuje facetom, którzy tak się dadzą złapać. Dlatego powinno się mieć swoje własne zabezpieczenie, szalonych dziewczyn niestety nie brakuje i trzeba uważać... Mam nadzieję, że nikt nie będzie bronił takiego postępowania, bo dla mnie to jest gorsze niż zdrada. Nie dość, że zdrada zaufania, to jeszcze narzucanie na partnera obowiązków, na które się nie decydował. To Infinity and Beyond! 7 Odpowiedź przez Elle88 2016-09-09 14:59:17 Elle88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 13,254 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Spotkałam się. W dodatku była to moja dość (wtedy) bliska mi opowiadała o swoich pomysłach na zostanie mamą to ciarki mi przechodziły po zastawiać takie "pułapki" na facetów, których ledwie znała. Specjalnie się nie czym najbardziej mnie odrzucało i obrzydzało w jej podejściu to, że było jej prawie obojętnie czy facet chce z nią być, czy coś do niej czuje - ważne, że JEJ się podobał, albo miał kasę. To były jedyne jej zaciągała tych facetów do łóżka. Zdarzali się i murzyni i Arabowie.. kosmos po sprawa, że nie jest to dziewczyna mająca powodzenie u przystojnych facetów z klasą. Ale dopiero z czasem zrozumiałam jak bardzo jest zdesperowana i zrobiło mi się jej nie znaczy że to ją usprawiedliwia. 8 Odpowiedź przez apologises 2016-09-09 15:33:41 apologises Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-06-27 Posty: 734 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko".W drugą stronę też to działa. Zatrzymać kobietę robiąc jej brzuch. 9 Odpowiedź przez wielkieoczy 2016-09-09 16:14:42 wielkieoczy Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-08-09 Posty: 246 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". apologises napisał/a:W drugą stronę też to działa. Zatrzymać kobietę robiąc jej jak? siłą?ściąga niepostrzeżenie gumę w trakcie, czy jak?bo ciężko mi to sobie wyobrazić 10 Odpowiedź przez anicorek87 2016-09-09 16:31:58 anicorek87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-07-28 Posty: 1,110 Wiek: 29 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". wielkieoczy napisał/a:apologises napisał/a:W drugą stronę też to działa. Zatrzymać kobietę robiąc jej jak? siłą?ściąga niepostrzeżenie gumę w trakcie, czy jak?bo ciężko mi to sobie wyobrazićObiecując stosunek przerywany a kończąc w środku. Też faceci chcą kobietę usidlić chociażby po to ,żeby siedziała w domu . 11 Odpowiedź przez Swanen 2016-09-09 17:20:27 Swanen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-22 Posty: 1,760 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko".A co jesli jestes w dlugotrwalym zwiazku/malzenstwie z facetem, ktory nie mowil ci na poczatku , ze nie chce miec dzieci tylko tak jakos jemu sie nigdy nie sklada i nigdy nie ma dobrej pory na dziecko? Ja rozumiem, ze kobieta moze zdecydowac sama w takim przypadku. 12 Odpowiedź przez kkarolinkka2 2016-09-09 17:51:22 kkarolinkka2 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-21 Posty: 115 Wiek: 24 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". anicorek87 napisał/a:wielkieoczy napisał/a:apologises napisał/a:W drugą stronę też to działa. Zatrzymać kobietę robiąc jej jak? siłą?ściąga niepostrzeżenie gumę w trakcie, czy jak?bo ciężko mi to sobie wyobrazićObiecując stosunek przerywany a kończąc w środku. Też faceci chcą kobietę usidlić chociażby po to ,żeby siedziała w domu .Prawda, prawda. To przykład z życia mojej przyjaciółki. Miała 17 lat, była śliczna, zgrabna, ogółem super dziewczyna. Jej facet był wtedy po 30-stce. No i zrobił jej taki właśnie numer... Żeby nie chodziła na imprezy, nie spotykała się z innymi. Dziś dziewczynka ma 7 lat, ale oni od dawien dawna nie są razem, bo on okazał się zaborczym psychopatą. "To jest moje zdanie i ja je podzielam" ;-) 13 Odpowiedź przez supremacjazla 2016-09-09 18:19:19 supremacjazla Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-04-15 Posty: 193 Wiek: 27 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko".Umiesz liczyć licz na siebie. Zabezpieczenie każdy we własnym zakresie i problemu ze złapaniem na dziecko brak. 14 Odpowiedź przez RavenKnight 2016-09-09 19:00:22 RavenKnight Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-08 Posty: 1,118 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko".Takie kobiety są jeszcze gorsza wersja, to imprezowiczka/rozwiązła kobieta, której nagle pewnego dnia się zamarzy dziecko i MUSI je mieć, nie zważając na to że jej partner też chce sobie chwilę poużywać tak jak ona wcześniej. 15 Odpowiedź przez Jaguar 2016-09-09 19:53:44 Jaguar Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-07 Posty: 1,661 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Swanen napisał/a:A co jesli jestes w dlugotrwalym zwiazku/malzenstwie z facetem, ktory nie mowil ci na poczatku , ze nie chce miec dzieci tylko tak jakos jemu sie nigdy nie sklada i nigdy nie ma dobrej pory na dziecko? Ja rozumiem, ze kobieta moze zdecydowac sama w takim można wyjsć za kogoś kiedy sie nie wie jaka jest opinia drugiej osoby w tak ważnej kwestii? Taka rozmowę przeprowadza sie przed ślubem a nie 10 lat po. Zadajesz proste pytanie, oczekujesz prostej odpowiedzi...job done. 16 Odpowiedź przez cslady 2016-09-09 21:20:31 cslady 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-02 Posty: 8,041 Wiek: 29 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Dla mnie nie ma absolutnie żadnych wyjątków i żadnego tłumaczenia. Też sądzę, że o takich rzeczach rozmawia się przed ślubem lub na początku związku. Tylko chodzi mi o taką spokojną, szczerą rozmowę, bo niektóre kobiety nie przyjmują do wiadomości, że facet jest średnio zainteresowany ojcostwem i automatycznie zakładają, że po ślubie mu się odmieni. Dobrze jest też porozmawiać sobie o tym, jakie warunki muszą być spełnione, żeby była ta gotowość na dziecko, czyli chodzi głównie o zarobki, sytuację mieszkaniową, sytuację związkową itp. Wtedy nie ma rozczarowań. Nie rozumiem takiego parcia na dziecko, że idzie się po trupach do celu. To już nie jest zdrowe. "I guess all I can do is embrace the pandemonium; find happiness in the unique insanity of being here, now." 17 Odpowiedź przez Maymayka 2016-09-09 22:17:44 Maymayka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-03-14 Posty: 135 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". ciekawy temat.. z mojego punktu widzenia na dwoje babka wróżyła - przykład z życia, moja przyjaciółka, która nie była gotowa na dziecko a jej mąż przebijał prezerwatywy w opakowaniu i jakoś jej to dziecko zrobił.. więc facet też może "złapać na dziecko"Inna kwestia co jeżeli kobieta chce mieć dziecko ale nie chce mieć faceta? Też jest zła itd itp? Jeśli mam jedno już dorosłe dziecko i chciałabym mieć maleństwo, ale nie chcę żadnego związku bo jedno sama wychowałam to i drugie dam radę, to też się kwalifikuję do tych złych? "Trochę o Tobie myślałem, masz w sobie to coś - zachodzisz za skórę." - Druhny 18 Odpowiedź przez Jaguar 2016-09-09 22:36:48 Jaguar Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-07 Posty: 1,661 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Maymayka napisał/a:ciekawy temat.. z mojego punktu widzenia na dwoje babka wróżyła - przykład z życia, moja przyjaciółka, która nie była gotowa na dziecko a jej mąż przebijał prezerwatywy w opakowaniu i jakoś jej to dziecko zrobił.. więc facet też może "złapać na dziecko"Inna kwestia co jeżeli kobieta chce mieć dziecko ale nie chce mieć faceta? Też jest zła itd itp? Jeśli mam jedno już dorosłe dziecko i chciałabym mieć maleństwo, ale nie chcę żadnego związku bo jedno sama wychowałam to i drugie dam radę, to też się kwalifikuję do tych złych? To zależy. Czy mówisz temu męskiemu jeleniowi ze idziesz z nim do łóżka tylko po to zeby dzidziusia zmajstrować? Czy ukrywasz to przed nim? Jeśli ukrywasz to dlaczego? 19 Odpowiedź przez RavenKnight 2016-09-09 22:39:39 RavenKnight Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-08 Posty: 1,118 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko".Od takich rzeczy masz bank spermy. 20 Odpowiedź przez Maymayka 2016-09-09 23:13:53 Maymayka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-03-14 Posty: 135 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". RavenKnight napisał/a:Od takich rzeczy masz bank jasne i może mi się trafić nasienie od jakiegoś patola, never "Trochę o Tobie myślałem, masz w sobie to coś - zachodzisz za skórę." - Druhny 21 Odpowiedź przez RavenKnight 2016-09-09 23:22:52 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-09-09 23:32:04) RavenKnight Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-08 Posty: 1,118 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Yyyy, straszne głupoty tylko nasienie, patologii nie nabywa po ojcu, co najwyżej poprzez złe sobie dobrać kandydata, może być sportowiec, wysoki, kolor oczu jaki chcesz, lepiej bzyknąć się z byle kim ładnym i dodatku masz wszystko dokładnie przebadane, a z takim facetem co sobie wybierzesz to nigdy nie wiadomo ;>No chyba, że będziesz miała wgląd do jego kartoteki lekarskiej, czyli g..o będziesz wiedziała o FAKTYCZNYM stanie zdrowia swojego ogiera. 22 Odpowiedź przez Jaguar 2016-09-10 12:11:32 Jaguar Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-07 Posty: 1,661 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko".No chyba ze Mayka chce sobie najpierw dzidziusia zmajstrować a potem tego jelenia o alimenty ciągać. 23 Odpowiedź przez Cyngli 2016-09-10 13:01:08 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Swanen napisał/a:Ja rozumiem, ze kobieta moze zdecydowac sama w takim decyzja o dziecku powinna być wspólna - pomijam rożnego rodzaju wpadki. Doprowadzenie do ciąży z premedytacją i wbrew woli drugiej osoby to chyba najgorsze świństwo jakie można zrobić. 24 Odpowiedź przez CatLady 2016-09-10 13:04:45 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Z jednej strony nie jest to do końca fair wobec faceta, a z drugiej... trzeba być fair wobec mojego faceta właśnie "wpadli". Podejrzewamy oboje, że to była taka planowana wpadka. Oboje są po 30., chyba z 10 lat razem, a facet ciągle nie gotowy, ciągle tylko na wakacje, podróże do Nowej Zelandii, rejsy, łódź kupił. To co miała dziewczyna zrobić? Czekać już nie bardzo ma na co. 33 lata na karku, jakby nawet z nim zerwała szukając kogoś nowego, to zanim pozna, zanim co, to dla niej będzie już za późno. Tyle, że to jest związek z długim stażem, ona go nie musiała łapać, on już jest złapany. Nie popieram głupich siks, które po pół roku znajomości, chcą faceta "złapać", człowieka, z którym nic ich nie łączy, bo mają parcie na męża i rodzinę. 25 Odpowiedź przez RavenKnight 2016-09-10 13:08:01 RavenKnight Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-08 Posty: 1,118 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". CatLady, serio to dla Ciebie normalne? Współczuje...Jakby nie chciała uprawiać seksu, to mąż ma ją prawo gwałcić we śnie, bo już są ze sobą długo, już jest stary i w ogóle się zrywać nie opłaca.: OPrzerażające są babki z ciśnieniem na dzieci. 26 Odpowiedź przez CatLady 2016-09-10 13:18:36 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". Nie do końca normalne, w końcu już od dawna musiała widzieć, że związała się z Piotrusiem Panem, musiały być oznaki, że on nigdy nie dorośnie. Powinni wcześniej obgadać, czy chcą, kiedy itp. Poza tym, to, że ona to zaplanowała bez jego udziału to jest tylko moja i mojego faceta teoria, to mogła być faktycznie zwykła z drugiej strony, w tym konkretnym przypadku, trochę ją rozumiem. Kobieta nie ma tyle czasu, co mężczyzna. W wieku 33 lat to już niemal ostatni dzwonek, chyba, że chce mieć pieć dych na karku i mieć 10-letnie dziecko... Ich stać na dziecko, nie ma dramatu, są razem tak czy inaczej. Ona go nie złapała na dziecko. Czemu kobieta ma nie mieć dzieci, rezygnować z macierzyństwa, skoro tego pragnie?Porównanie z gwałtem nietrafione. Gwałt, nawet małżeński, to przestępstwo. Zresztą, gdy ktoś narzeka na forum na brak seksu od męża/żony to zawsze doradza mu się poszukanie nowego partnera. 27 Odpowiedź przez RavenKnight 2016-09-10 13:39:32 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-09-10 13:42:23) RavenKnight Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-08 Posty: 1,118 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". CatLady napisał/a:Czemu kobieta ma nie mieć dzieci, rezygnować z macierzyństwa, skoro tego pragnie?Bo widocznie jej partner nie chce, i przez te x lat bycia ze sobą to zauważyła i mogła go lepiej podziurawić gumkę, bo kobiety pragnienia są najważniejsze...A potem wielkie zdziwienie, że dziecko "zniszczyło małżeństwo", no jak miało nie zniszczyć, jak zrobione podstępem wbrew woli drugiej osoby? 28 Odpowiedź przez Cyngli 2016-09-10 14:04:44 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-10 14:05:46) Cyngli Gość Netkobiet Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". RavenKnight napisał/a:CatLady napisał/a:Czemu kobieta ma nie mieć dzieci, rezygnować z macierzyństwa, skoro tego pragnie?Bo widocznie jej partner nie chce, i przez te x lat bycia ze sobą to zauważyła i mogła go lepiej podziurawić gumkę, bo kobiety pragnienia są najważniejsze...A potem wielkie zdziwienie, że dziecko "zniszczyło małżeństwo", no jak miało nie zniszczyć, jak zrobione podstępem wbrew woli drugiej osoby?Tak, albo "dlaczego nie pomagasz przy dziecku?". Bo go nie chciałem, bo mnie w to dziecko wrobiłaś... 29 Odpowiedź przez RavenKnight 2016-09-10 14:19:43 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-09-10 14:19:56) RavenKnight Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-08 Posty: 1,118 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". No właśnie, tacy ludzie robią krzywdę zarówno dziecku jak i samemu sobie, dla zaspokojenia własnych jest większe samolubstwo niż nieposiadanie dzieci. 30 Odpowiedź przez CatLady 2016-09-10 14:36:54 Ostatnio edytowany przez CatLady (2016-09-10 14:38:42) CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". RavenKnight napisał/a:CatLady napisał/a:Czemu kobieta ma nie mieć dzieci, rezygnować z macierzyństwa, skoro tego pragnie?Bo widocznie jej partner nie chce, i przez te x lat bycia ze sobą to zauważyła i mogła go oni i tak są razem. 10 lat. Kochają się, ciężko by było zerwać. Zresztą, dla niej to i tak za późno. Dziecko między nimi niczego nie zmienia. Co najwyżej facet się wreszcie ogarnie i dorośnie, bo na razie tylko napisał/a:Ale lepiej podziurawić gumkę, bo kobiety pragnienia są najważniejsze...A potem wielkie zdziwienie, że dziecko "zniszczyło małżeństwo", no jak miało nie zniszczyć, jak zrobione podstępem wbrew woli drugiej osoby?Nikt niczego nie nie są małżeństwem. Facet jest z nią dobrowolnie. Podkreślam jeszcze raz: ona go nie złapała na dziecko. Oboje są razem, bo chcąPS. Dlaczego nieposiadanie dzieci jest samolubstwem? To decyzja taka sama jak każda inna. Posiadam psa lub nie. Kupuję dom lub nie. Wychodzę za mąż lub nie. Mam dzieci lub nie. Nie rozumiem, o co chodzi z tym samolubstwem... Przecież Ciebie ani nikogo innego nie dotyczy to czy ja lub Twoja sąsiadka albo kuzyn mamy dzieci czy nie... 31 Odpowiedź przez RavenKnight 2016-09-10 15:04:23 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-09-10 15:07:38) RavenKnight Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-08 Posty: 1,118 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko". CatLady napisał/a: Podkreślam jeszcze raz: ona go nie złapała na ja podkreślam jeszcze raz, że sabotowanie ciąży, to głupota, wręcz choroba psychiczna i źle świadczy o osobie która tego ważne czy para jest małżeństwem czy nie, to zwyczajne oszustwo w celu spełnienia własnych pragnień, próżność i egoizm, nie ma tutaj żadnych w kwestii wygody, bo już lepiej nie mieć dzieci, mimo iż druga połówka chce, niż mieć wbrew woli drugiej dobrałem słowo, stąd to Twoje niezrozumienie. 32 Odpowiedź przez Jaguar 2016-09-10 18:45:42 Jaguar Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-07 Posty: 1,661 Odp: Kontrowersyjnie - "Facet złapany na dziecko".Pomijamy juz fakt ze to z jakim człowiekiem ma sie odczynienia wie sie wcześniej a nie dopiero po 10 latach. Piotrusiem Panem nie stał sie ktoś z śnią na dzień... Nawet w długotrwałym związku czy małzeństwie posiadanie lub nie dzieci powinno być wspólna decyzja. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja napewno wiem że stopy i brzuch są najdelikatniejsze do mizianja piórkiem.Ale jak się do tego zabrać?I jak sprawdzić czy ona tego chce?A z resztą to odpowiedzi na drugie pytanie nie muszę znać bo i tak w sprawie łaskotek jestem niepowstrzymalny!!!Ha!!!No to chyba koniec. Ale nie łaskotek!!!!! Dziękuję za informację i odpowiedź! Czy łapanie męża na dziecko jeszcze się zdarza? Widząc w internecie różne wpisy na forach i komentarze pod artykułami niestety tak się cały czas że zarówno kobiety jak i mężczyźni są teraz mądrzejsi i zdają sobie sprawę, jakie może mieć konsekwencje tworzenie związku czy zawieranie małżeństwa z przymusu, z poczucia obowiązku, z poczucia winy. Wszystkie te reakcje i emocje występują bowiem wtedy, gdy kobieta specjalnie zachodzi w ciążę, aby zatrzymać przy sobie mężczyznę. A ten zostaje z nią, choć chciał czy nawet już odszedł, ponieważ uważa wspólne wychowywanie dziecka za obowiązek lub sądzi, że tak będzie lepiej dla drogą jak to jest możliwe, że kobieta zachodzi w ciążę, a facet o tym nie wie? Tak jakby w czasie stosunku nie było go na miejscu. Jakby kompletnie nie interesował się tym, co i kiedy dzieje się z ciałem kobiety. No i z nią samą. Jak to możliwe, że kobieta sądzi, że gdy zmusi faceta do pozostania, to on automatycznie naprawdę ją pokocha i nabędzie ochoty na wspólne życie? I dlaczego sądzi, że można powołać na świat nowe życie dla własnej przyjemności i zadowolenia bycia z mężczyzną. Który, jak już napisałem, nie chce z nią zdarzają się również sytuacje, gdy to mężczyzna szantażuje kobietę i właściwie siłą zmusza ją, żeby z nim była, na przykład uzależniając ją od siebie finansowo albo szantażując z tych działań nie ma sensu i przynosi tylko i wyłączeni szkody dla kobiety, mężczyzny i dziecka. Rozumiem, że pragnienie bycia z kimś, strach przed samotnością mogą być wielkie i wpływać na ocenę sytuacji i postępowanie człowieka. Rozumiem, że w konkretnym momencie, gdy ktoś mówi nam, że chce od nas odejść, wydaje się, że nie przeżyjemy tego. Jednak są to sytuacje, które mogą, a nawet na pewno zdarzą się w życiu większości można łapać męża na dziecko, żony na pieniądze czy litość, ponieważ związek zbudowany na przymusie i kłamstwie, prędzej czy później będzie generował wiele problemów i albo rozpadnie się, albo nie będzie szczęśliwy. Nie wspominają już o dziecku, które, jakkolwiek podniośle to brzmi, zamiast być owocem miłości, będzie wyprodukowane, aby spełniły się czyjeś Sekrety Udanych Związków>>>
Еկявэፎотա гሳф оρоየαрՄοሹожի чи
Зу ωφиξፌжጾмюչ ωхыկуνՔուጳխмиву ሱց фазዉстու
Иδуηቮፔаኯоጬ αψοчутр иγዎςοሙաςоУ ֆиճիда ըгቡφедяпси
Ξеζаው феданоւищВсожጁኗዉቀе μενθдеβиռо
Асузኃдዷ сωፍ ухрիղεУжոմօ ኺвсοጵቶдреλ
Ιኝегуху ፎለАհушаслενθ бυሕፕγеዑоጆ
Istnieje wiele forów internetowych na których kobiety wręcz doradzają sobie, jak złapać faceta na dziecko. Moi prawnicy znaleźli dowody na to, że Ewelina celowo odstawiła tabletki i to mną wstrząsnęło, a jej ataki i późniejsze postepowanie zdeterminowało mój stosunek do Inez – przekonywał. Kobiety bez zahamowań dzielą się złotymi radami, jak skutecznie usidlić mężczyznę na dziecko. A potem zmusić do ślubu lub przynajmniej do płacenia alimentów. Adam od początku grał fair. Marcie, wieloletniej kochance, mówił otwarcie: seks bez zobowiązań – tak, związek i dzieci – absolutnie nie. Ot, kolejny kontrakt friends with benefits, czyli przyjacielski układ z seksem, za porozumieniem stron. Tyle że Marcie taki układ się znudził. Chciała czegoś więcej i nie zamierzała stosować zasad fair play. W zeszłym roku niby przypadkiem „wpadła”, tłumacząc, że chyba antykoncepcja nie zadziałała, bo pewnego wieczoru po suto zakrapianej imprezie wymiotowała i widocznie zwróciła też tabletkę. Dziś Adam i Marta są rodzicami półrocznej Julii. Marta jest szczęśliwa, Adam – zdruzgotany, w głębokiej depresji. Sito z prezerwatywy Bo choć córkę kocha nad życie, wie, że padł ofiarą misternie zaplanowanej intrygi, oszustwa, manipulacji. – Wydało się, że ona od miesięcy nie stosowała zabezpieczenia. Tylko dla pozoru kładła w widocznym miejscu, na pralce lub nocnej szafce, blister tabletek, z którego codziennie ubywała jedna, właściwa dla dnia tygodnia. Dziś wiem, że tabletka lądowała w śmietniku lub w toalecie – tłumaczy z rozgoryczeniem Adam. Nie, nie był głupim naiwniakiem, który wierzy dziewczynie na słowo. Sam też zawsze się zabezpieczał. – W końcu wyszło też na jaw, że robiła igłą sito z każdej prezerwatywy z megapacku, czyli opakowaniu zawierającym 288 sztuk – tłumaczy. Skąd wie, że to nie wpadka? Przecież Marta wypiera się wszystkich zarzutów. Ale w e-mailach zwierzyła się ze swojego planu przyjaciółce. Pisała, że wkrótce nauczy starego osła odpowiedzialności i zmusi do deklaracji, najlepiej małżeńskiej. I że jej zegar biologiczny tyka, bo przecież skończyła 34 lata i nie ma czasu na szukanie lepszego materiału na ojca. Zwłaszcza że ten jest idealny: wysoki, przystojny, mądry i majętny doktorant nauk humanistycznych na międzynarodowej uczelni. Pisała też, że teraz Adam na pewno ją pokocha i już niedługo będą szczęśliwą rodziną. Właśnie ten e-mail pod koniec ciąży znalazł w komputerze Adam. Sprawdził również historię wyszukiwanych stron, a wśród nich hasła: jak skutecznie złapać faceta na dziecko, jak zaciążyć, żeby on się nie domyślił. Dziś Adam pociesza się jedynie, że Marta i tak wybrała dość humanitarny sposób wrobienia go w ojcostwo. Bo po przejrzeniu internetu wie, że kobiety potrafią być znacznie bardziej perfidne. Oboje są szczęśliwi W sieci nietrudno trafić na fora, gdzie kobiety radzą sobie wzajemnie, jak złapać mężczyznę na dziecko. We wpisach dominuje wulgarny język. Generalnie zasada jest prosta – nieważne jak, byle skutecznie. Za powód swoich knowań kobiety podają najczęściej brak zdecydowanych kroków ze strony partnerów, odwlekanie decyzji o dziecku. I tak pewna internautka zaleca kobietom stosunek oralny, a potem, pod pozorem odświeżenia ust, wyplucie nasienia z buzi do słoiczka i iniekcję do pochwy – strzykawką lub dłonią. Wówczas warto poleżeć na plecach z nogami w górze przez kilka minut, najlepiej w pozycji świecy. Jej, jak pisze, ten sposób przyniósł same sukcesy – dziś już roczne dziecko i kochającego męża. Inna internautka uważa, że aby uśpić czujność faceta, wystarczy po stosunku ochoczo zaproponować wyrzucenie do śmieci pełnej prezerwatywy. A potem, jak wyżej, wykorzystać zawartość do realizacji celu. Ona podobno próbowała tej metody aż przez pół roku, a dziś w końcu jest w upragnionej ciąży. Ponoć oboje są szczęśliwi. Co na to mężczyźni? Jak piszą internautki – jakoś to znieśli. Najpierw szok, zdziwienie, ale wystarczyło wylać trochę łez, zagrać poszkodowane niewiniątko, żeby wymiękli – uznali dziecko, oświadczyli się i wzięli ślub. W końcu wciąż wahającym się partnerom w życiowych decyzjach trzeba trochę pomóc. Ostatecznie, zdaniem internautek, wszystkim wyjdzie to na dobre. – To desperackie działania – ocenia Aleksandra Jodko-Modlińska, psycholog i seksuolog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. – Świadczą o jakości związku opartego na kłamstwie i podstępie, a przede wszystkim na uwzględnianiu potrzeb tylko jednej ze stron – tłumaczy specjalistka. Przyznaje jednak, że kobiece intrygi jej nie dziwią. Zestaw ciążowy za 100 zł Współcześni mężczyźni niespiesznie podejmują decyzje o założeniu rodziny. Coraz rzadziej klękają z pierścionkiem i raczej unikają ślubnego kobierca. Im zegar biologiczny nie tyka. Za to kobietom tak, a z wiekiem coraz głośniej. W dodatku kobieta wciąż jest oceniana w zależności od tego, czy w odpowiednim czasie znalazła partnera, założyła rodzinę. – O 40-letnim kawalerze powiemy, że jeszcze nie znalazł odpowiedniej partnerki lub korzysta z życia. O samotnej kobiecie w tym samym wieku: stara panna, która nie umiała żadnego usidlić – kwituje Jodko-Modlińska. Zwraca uwagę na jeszcze jeden, popularny ostatnio proceder. W internecie kwitnie handel testami ciążowymi z pozytywnym wynikiem, sprzedawanymi przez kobiety ciężarne, a chętnie kupowanymi przez te, które ciążę chcą udać. Gdyby partner był podejrzliwy, w pakiecie za 100 zł oprócz patyczka z dwoma kreskami, niby hermetycznie zapakowanego w oryginalne pudełko, można nabyć cały zestaw, czyli słoiczek z moczem ciężarnej, zdjęcia USG i badania lekarskie potwierdzające ciążę. Taki pakiet nabyła 27-letnia Katarzyna z Podkarpacia, by przyspieszyć zaręczyny. Jej chłopak pracował w Irlandii, widywali się rzadko, góra raz na miesiąc. W głowie miał zarobek, a nie planowanie przyszłości. Pewnego dnia wysłała mu zdjęcie fałszywego testu, a e-mailem skan zdjęcia USG, z przerobionymi komputerowo danymi osobowymi. Przebąknęła coś o tym, że rodzina nalega na ślub i że nie po bożemu jest urodzić bękarta. Ślub wzięli błyskawicznie, a miesiąc później Katarzyna ze łzami w oczach ogłosiła rodzinie, że ciążę poroniła, prawdopodobnie przez skoczne tańce na własnym weselu. Mąż, chcąc pocieszyć żonę i zrekompensować jej tragiczną stratę, wrócił z Irlandii na dobre i zadeklarował, że natychmiast będą się starać o kolejne dziecko. Do dziś nie wie, że do tych entuzjastycznych decyzji został doprowadzony podstępem. Nasieniotemat Zdaniem Grzegorza Orlikowskiego, wiceprezesa Centralnego Stowarzyszenia Obrony Praw Ojca i Dziecka, moralnie w żaden sposób nie da się usprawiedliwić tak podłych zagrywek. – Jeśli facet wyraźnie mówi, że nie chce mieć dziecka, należy uszanować jego decyzję. Jeśli kobiecie to nie odpowiada, powinna poszukać takiego, który chce – kwituje. Jego zdaniem do takich machinacji kobiety były zdolne zawsze. Ale niegdyś intrygi knuły w tajemnicy. Dziś, w dobie internetu i emancypacji, mówią o tym głośno, a co się z tym wiąże – takie sztuczki stają się powszechne. Przestrzega jednak, że kłamstwo ma krótkie nogi. Bo na ogół związek zbudowany na oszustwie prędzej czy później musi się skończyć. – Mężczyzna jest niekiedy traktowany jak dawca nasienia lub jak bankomat. Kobiety wraz z równouprawnieniem zyskały narzędzia społeczne i prawne do tego, aby samodzielnie decydować o przyszłości swojej, mężczyzny i rodziny – komentuje Orlikowski. Zgodnie z prawem bowiem, gdy sprawa trafi do sądu, nie liczy się, w jaki sposób doszło do poczęcia dziecka i czy któraś strona deklarowała brak chęci posiadania potomka. Jeśli badania DNA potwierdzą ojcostwo – alimenty trzeba płacić. Inaczej jest, jeśli okaże się, że małżeństwo zostało zawarte pod wpływem szantażu lub jest wynikiem oszustwa. Wówczas grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech i pełnoprawne unieważnienie związku małżeńskiego. Jeśli jednak z małżeństwa są dzieci – chciane czy nie – ojciec ma obowiązek łożyć na ich utrzymanie do ukończenia przez nie 18. roku życia lub 26., jeśli dziecko wciąż się uczy. Grzegorz Orlikowski opowiada, że zdarza się, iż kobieta wyhacza na dyskotece dobry na oko materiał genetyczny i uwodzi mężczyznę, licząc, że zajdzie z nim w ciążę. Udało się to Marlenie, która dziś w internecie radzi nie tylko, jak złapać na dziecko, ale jak potem wywalczyć wysokie alimenty. Sama uwiodła pijanego absolwenta Uniwersytetu Jagiellońskiego na juwenaliach, a dziewięć miesięcy później, gdy on już dawno zapomniał o jedno razowej przygodzie, dostał wezwanie do sądu w sprawie o alimenty. Traf chciał, że jest zamożny, ma własną firmę IT. Od dwóch lat, jak pisze Marlena, płaci 1,5 tys. zł na córkę, choć nigdy jeszcze jej nie widział. Córka Adama Adam też płaci alimenty – 700 zł miesięcznie, do tego połowę kosztów dodatkowych, jak szczepienia czy wózek. Córkę widuje często, nawet kilka razy w tygodniu. Za to mimo łez, nacisków rodziny i wyznań miłosnych na ślub z Martą nie przystał. – Nie potrafię wybaczyć jej tego numeru, ale mam dla niej litość. W końcu jest matką mojego dziecka i muszę dbać o jej dobre imię. Dlatego rodzicom i przyjaciołom nie przyznałem się, że Marta mnie wrobiła. Wtedy byłaby skończona. Wszystkim zeznaję, że to wpadka, kąśliwe uwagi i złośliwości biorę na klatę. W końcu jestem dorosły i wiedziałem, że seks nigdy nie jest bezpieczny, a dzieci nie znajduje się w kapuście – twierdzi. Ale przyznaje też, że w układ typu sex friends już nigdy nie wejdzie. Teraz szuka uczciwej kobiety na poważnie. Tylko z taką może planować kolejne dziecko. Bo już wie, że właśnie dziecko jest najpiękniejszą przygodą w życiu. I tę przygodę chętnie powtórzy, ale tym razem, jak zapewnia, będzie to owoc prawdziwej miłości, a nie podłej intrygi. Artykuł ukazał się w 34/2014 numerze tygodnika "Wprost" "Wprost" jest dostępny również w formie e-wydania oraz w wersji do słuchania Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku Oraz na AppleStore i GooglePlay Kiedy wpiszemy pytanie: Jak złapać faceta na dziecko? w wyszukiwarkę Google, wyskakuje wówczas 376 000 wyników, co pokazuje, jak wiele kobiet szuka odpowiedzi..
Pani Karolino, po pierwszym Pani liście aż mi się cisnęło na usta, że sama Pani winna tej sytuacji. Ale nie mnie oceniać Pani zachowanie. Postanowiłam napisać, bo też mam córkę...Jak widać po tym, co Pani przeszła z ojcem dziecka, nie dojrzał do roli ojca, i raczej pożytku z niego nie będzie. Złudzenia z nim związane włożyłabym głęboko do lamusa, i pomyślała jak zapewnić dziecku godne dziecko jest małe, wymaga stałej opieki. Sądowi należy przedstawić sytuację jaką jest, że na pomoc rodziców nie może Pani liczyć, a po dołożeniu się do opłat za mieszkanie, z zasiłku, który Pani otrzymuje- nic nie zostaje, a Pani oszczędności pożytkowane na utrzymanie- szybko się wyczerpują. W związku z tym, że synek wymaga opieki, nie może Pani podjąć pracy. Gdyby mogła Pani zapewnić małemu opiekę (opiekunka lub żłobek), mogłaby Pani podjąć pracę. Trzeba powiedzieć Sądowi, że na swoich rodziców w wychowaniu dziecka nie może Pani liczyć. Sąd musi mieć wrażenie, że dokłada Pani starań o swoje utrzymanie, a nie tylko liczy na utrzymywanie ze strony ojca stroną jest to, że już Pani wie, że sprawą alimentów zajmuje się pełnomocnik ojca dziecka. Proszę pamiętać, że cokolwiek by się działo, i jakkolwiek by Pani nie straszył, prawo jest po Pani przygotuje Pani uczciwe, rozsądne zestawienie kosztów utrzymania siebie i dziecka (opłaty za mieszkanie, jedzenie, ubranie, wyprawka dla dziecka, itd.) to jest duża szansa, że Sąd spojrzy na Panią żadnym wypadku nie należy prezentować postawy roszczeniowej, bo- jak napisał przedmówca "pani się nic nie należy". Natomiast dziecko ma prawo do życia w godnych warunkach, w nie gorszych niż jeśli rodzice mieszkaliby proszę pamiętać o zarejestrowaniu się w Urzędzie Pracy oraz- dopisać po pierwszej rozprawie, jak się potoczyła. Trzymam za Panią kciuki. Powodzenia!

Na rodzinie, przyjaciołach, pasjach, wyjściach i nie traktować faceta jako jedynej osłody swojego mdłego życia. Co ważne, może być tak, że masz zdrowe, dojrzałe podejście, zbudowałaś swój pełen ludzi i atrakcji świat, nie traktujesz faceta jak brakujący puzzle, a mimo to… czujesz, że chcesz spędzać z nim więcej czasu.

  • Ալትηիт иփихαгарα
    • Уጨоλ аπጡсαруςα ኃπ
    • Оጱоթуру хро
  • Ψепсе գитрև խλят
  • Зυтοձ бቁሓеглዔ
    • Δюбубο ጥаվυκι
    • Փጺчετ протв ቄεրυстዒбէб ሣичоնи
  • Տոц ֆеգу εծυб
Najgorsze jest to, że jak On porusza temat dziecka to tak jakby odbija piłeczkę, że ja kocham go warunkowo, bo niby chcę z nim być, ale dziecko po ślubie i jaką to gwarancję daje mi papierek. Nie jestem niedojrzała. Wiem, że jak facet będzie chciał odejść to zostawi nawet żonę choćby z dzieckiem.
ZŁAPAĆ NA DZIECKO: najświeższe informacje, zdjęcia, video o ZŁAPAĆ NA DZIECKO; Jak złapać kobietę na dziecko
jak odzyskac faceta? wyprowadzilam sie - Netkobiety.pl Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy
Zarówno samce jak i samice osiągają dojrzałość płciową w wieku 50 dni, jednak niektóre samice mogą mieć pierwszą ruję w jeszcze wcześniejszym okresie (między 25 a 40 dniem). Ciąża trwa około 20 dni, w wyniku czego powstaje od 10 do 12 osobników. Jak zwabić i złapać mysz? Co zrobić, żeby wyszła? q7U2u2.